To był pracowity weekend dla policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego ciechanowskiej policji. W miniony weekend doszło aż do 13 kolizji. W większości przypadków kierowcy nie dostosowali prędkości do panujących warunków pogodowych.
- Choć wiele z nich wyglądało bardzo groźnie, na szczęście żadna z osób uczestniczących nie odniosła poważniejszych obrażeń - wyjaśnia asp. Magda
Sakowska, oficer prasowy KPP w Ciechanowie.
W minioną sobotę około godz. 20.50 w Zygmuntowie (gm. Opinogóra) 18-letniemu kierowcy skody na drogę wybiegła sarna. Przynajmniej tak zeznał policji.
Mężczyzna stracił wtedy panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, a następnie wjechał do rowu i dachował. Wraz z 18-latkiem autem podróżowało 4 pasażerów. Nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. 18-latek był trzeźwy. Ale po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania. Za popełnione wykroczenia odpowie przed sądem.
Dwie godziny wcześniej niebezpiecznie było również na ulicy Płońskiej w Ciechanowie. Około godz. 18.20 27-letni kierujący bmw, mieszkaniec powiatu ostrołęckiego, nie dostosował prędkości do warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na chodnik, a następnie uderzył w drzewo i w ogrodzenie. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Mężczyzna był trzeźwy. Za spowodowanie kolizji drogowej otrzymał mandat i punkty karne.
Utrata kontroli nad samochodem, wjazd do rowu i dachowanie miało miejsce też w sobotę w Kownatach Borowych, gdzie 23-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków na drodze. W tym przypadku kierowca został jedynie pouczony przez policjantów.
Komentarze obsługiwane przez CComment