Na początku tego tygodnia doszło do trzech kolizji, w których ucierpiały dzikie zwierzęta. Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności w okolicach lasów, łąk i pól, gdzie zwierzęta często przebiegają na drugą stronę drogi.
We wtorek (13 maja), kilka minut po godzinie 5 rano we Władysławowie k. Ciechanowa (ul. Ciechanowska), 41-letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego, kierujący volkswagenem, zderzył się z sarną, która nagle wbiegła na jezdnię.
Kilka godzin później, około godziny 23:50, w miejscowości Bieńki-Karkuty (gm. Sońsk) doszło do podobnego zdarzenia. 18-letni kierowca, również prowadzący Volkswagena, uderzył w sarnę przebiegającą przez drogę.
Kolejna kolizja miała miejsce w środę (14 maja), tuż przed godziną 6 rano w miejscowości Młock (gm. Ojrzeń). Tym razem 29-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego, jadący fordem, nie zdołał wyhamować przed sarną, która wtargnęła na jezdnię.
- Nie należy lekceważyć znaków ostrzegawczych „Uwaga, dzikie zwierzęta”, które wskazują na szczególne zagrożenie w danym miejscu. Pamiętajmy, że zwierzęta nie są w stanie przewidzieć zagrożeń, jakie niesie za sobą ruch pojazdów - to my musimy dostosować się do ich obecności – mówi asp. Magda Sakowska z KPP w Ciechanowie.
W przypadku kolizji z dzikim zwierzęciem kluczowe jest zachowanie spokoju. Nie należy zbliżać się do zwierzęcia – nawet jeśli wygląda na martwe, może być tylko ranne lub w szoku i stanowić zagrożenie. Konieczne jest zabezpieczenie miejsca zdarzenia poprzez ustawienie trójkąta ostrzegawczego w odpowiedniej odległości oraz włączenie świateł awaryjnych. Następnie należy niezwłocznie powiadomić służby, dzwoniąc pod numer alarmowy 112 i precyzyjnie przekazać informacje o lokalizacji oraz okolicznościach zdarzenia.
Szczególną uwagę warto zachować w godzinach porannych i wieczornych, kiedy aktywność dzikich zwierząt na drogach znacznie wzrasta.
Komentarze obsługiwane przez CComment