Intensywne opady śniegu, które wczoraj przeszły nad północnym Mazowszem, w połączeniu ze śliską nawierzchnią i zbyt brawurową jazdą niektórych kierowców, doprowadziły do kilku groźnie wyglądających zdarzeń drogowych. Na szczęście w żadnym z nich nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Pierwsze zdarzenie policja odnotowała już przed godziną 14:00 w Nowym Gołyminie. To tam kierująca audi, 24-letnia mieszkanka powiatu przasnyskiego straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do rowu. Wraz z kobietą autem podróżował 24-letni pasażer. Kobieta została pouczona przez patrol policji.
O godz. 15:00 na ul. Witosa w Ciechanowie kierujący oplem, 67-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył w tył pojazdu peugeot, którym kierowała 32-letnia mieszkanka powiatu ciechanowskiego. Mężczyzna został pouczony.
Wysyp zdarzeń drogowych miał miejsce w miejscowości Dzbonie (gmina Opinogóra Górna). Najpierw 74-letnia kierująca nissanem nie dostosowała prędkości do warunków na drodze, straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w znak drogowy. W tym samym miejscu, kilka godzin później, kierujący fordem, 24-letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego nie dostosował prędkości do warunków na drodze i uderzył w stojący pojazd nissan. Po godz. 19:00 60-letnia mieszkanka powiatu przasnyskiego, kierując kią, nie dostosowała prędkości do warunków na drodze, straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w znak drogowy. Pouczona.
W Łagunach (między Ciechanowem a Przasnyszem) kierujący toyotą, 56-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego nie dostosował prędkości do warunków na drodze, straciła panowanie nad pojazdem, wjechał do rowu i dachował.
W Ościsłowie (gmina Ciechanów) prowadzący audi, 28-letni mieszkaniec powiatu pułtuskiego nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył w tył pojazdu audi. Mężczyzna ukarany mandatem 1020 zł i 10 punktami.
Nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Kierowcy byli trzeźwi.





Komentarze obsługiwane przez CComment