Rozmowa ze Stefanem Pawłowskim, wójtem gminy Ciechanów

* Wróćmy do samego początku i dosyć burzliwych okoliczności zeszłorocznych wyborów samorządowych. Czy z perspektywy czasu czuję się pan swego rodzaju zwycięzcą?

- Fakt, że w wyborach w kwietniu 2024 roku zostałem powołany przez mieszkańców na funkcję wójta gminy Ciechanów, daje mi satysfakcję. Oznacza to, że pełniąc tę funkcję przez okres 11 miesięcy od powołania przez premiera Mateusza Morawieckiego, poprzez uchwałę Rady Gminy o przedłużeniu mandatu do jej sprawowania do wyborów samorządowych, którą pełniłem do momentu odwołania przez Donalda Tuska w dniu 26 lutego, w ocenie mieszkańców zasłużyłem na zaufanie mieszkańców. To mieszkańcy gminy zadecydowali, że ten wyborczy wyścig z siedmioma innymi kandydatami ostatecznie wygrałem. To także dodatkowa motywacja do pracy na rzecz gminy i mieszkańców. Nie mogę ich teraz zawieść, ich poparcie jest dla mnie bardzo ważne.

* Czuje się pan emocjonalnie związany z gminą Ciechanów? Może pan już teraz powiedzieć, że to odpowiednie dla pana miejsce do życia?

- Już w momencie, gdy Rada Gminy Ciechanów powierzyła mi obowiązki, w dużym stopniu zdecydowałem, że jest to moje miejsce do spełnienia pewnych zadań, które uznałem za ważne dla mieszkańców. Poznałem ich potrzeby w wielu aspektach, dostrzegłem nie tylko zaniedbania, ale i możliwe perspektywy rozwoju, i to mnie zainspirowało do pracy, do stworzenia programu wyborczego, który jest ofertą dla mieszkańców. I tak chciałbym to traktować, nie jako obietnicę wyborczą, ale ofertę do spełnienia. Żeby mieszkańcom mogło żyć się lepiej, żeby było to ciekawe miejsce do życia i nowoczesna gmina regionu północnego Mazowsza.

* No właśnie, jaki był ten miniony rok? Jakie inwestycje udało się przez ten czas wykonać?

- Wspomniane dwumiesięczne odwołanie mnie ze stanowiska w pewnym stopniu przerwało pewien ciąg projektów i zamierzeń inwestycyjnych i dopiero w maju mogłem przystąpić od nowa do ich realizacji. Myślę jednak, że mimo tego zamieszania wyborczego, pod względem inwestycyjnym był to dobry rok. 

Cała rozmowa w aktualnym numerze TC (nr 9/2025)

(e-wydanie)