

Grzegorz Mrowiński poskarżył się w mediach społecznościowych na zachowanie osób, które spożywają alkohol w miejscach publicznych, szczególnie w długie weekendy. Burmistrz chce spotkać się z mieszkańcami w sprawie wprowadzenia na terenie miasta zakazu sprzedaży alkoholu w godz. 22.00-6.00.
"ZGROZA!!! Obraz miasta po każdym dłuższym weekendzie. Choć zdjęcia pochodzą z maja, podobnie było przed Świętem Niepodległości. Poza bałaganem mieszkańcy skarżą się na zakłócanie ciszy nocnej, agresję, awantury, wandalizm, zawłaszczanie przestrzeni publicznej przez osoby spożywające alkohol. Dla niektórych picie pod chmurką jest wyrazem WOLNOŚCI. Zapominają, że wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka, że w dalszej perspektywie dochodzą: wypadki w pracy, jazda pod wpływem alkoholu, przemoc domowa, eksmisje, uzależnienie…, że alkohol jest przyczyną wielu dramatów. W ciągu ostatnich pięciu lat (2019-2023) wartość sprzedanego alkoholu w Działdowie wyniosła prawie 138,5 mln zł (w 2023 r.: 32,6 mln zł). Dla porównania dochody miasta Działdowa roku 2025 wyniosą 124,6 mln zł. Wychodząc naprzeciw zgłaszanych propozycji zapraszam mieszkańców Działdowa na spotkania osiedlowe, w celu omówienia zasad sprzedaży napojów alkoholowych między godziną 22:00 a 6:00."
Zgodnie z propozycją burmistrza Działdowa, spotkania dla mieszkańców poszczególnych odbędą się w następujących terminach:
Pod wpisem burmistrza mieszkańcy wskazują, że wprowadzenie prohibicji nie rozwiąże raczej tego problemu i warto się zastanowić nad innymi rozwiązaniami. Jeden z użytkowników sugeruje badanie alkomatem w pracy, inny z kolei wskazuje na edukację. A co myślą o tym nasi czytelnicy? Zachęcamy do podzielenia się swoją opinią.
Komentarze obsługiwane przez CComment