3 grudnia br. szkolny korytarz Zespołu Szkół im. Żołnierzy Armii Krajowej w Makowie Maz zamienił się w strefę kibica. Wszystko za sprawą wyjątkowego gościa – Damiana Wojtaszka, mistrza świata w siatkówce, który spotkał się z uczniami, by rozmawiać o sporcie, walce z hejtem i marzeniach.
Wizyta jednego z najlepszych polskich libero wywołała ogromne poruszenie. W progu szkoły sportowca powitali przedstawiciele władz samorządowych: Starosta Mirosław Augustyniak, wicestarosta Agnieszka Dąbrowska-Kot oraz burmistrz Tadeusz Ciak, a także dyrektor placówki Konrad Zysk. Najważniejsi byli jednak uczniowie – szczególnie ci zrzeszeni w szkolnym klubie sportowym.
Od małego miasteczka do Mistrzostwa Świata
Wojtaszek szybko złapał kontakt z młodzieżą, podkreślając, że wielka kariera nie jest zarezerwowana tylko dla mieszkańców metropolii. Siatkarz przywołał przykład swojego rodzinnego Milicza na Dolnym Śląsku – miasta wielkością zbliżonego do Makowa Mazowieckiego. – Droga do sukcesu nie zawsze jest prosta, ale każdy, niezależnie od miejsca startu, może sięgnąć po najwyższe laury – przekonywał mistrz, opowiadając o latach ciężkiej pracy, ale też o momentach zwątpienia.
O hejcie i wyzwaniach
Spotkanie nie ograniczyło się tylko do wspomnień. Poruszono ważny i aktualny temat hejtu w internecie oraz jego wpływu na psychikę zawodników. Wojtaszek podzielił się również planami na najbliższą przyszłość, w tym wyzwaniami, jakie stoją przed jego klubem – Projektem Warszawa – w Lidze Mistrzów.
Gramy dla Jasia Kobylińskiego
Wydarzenie miało też wymiar charytatywny. Na prośbę wicestarosty Agnieszki Dąbrowskiej-Kot, siatkarz przekazał podpisane koszulki reprezentacyjne. Trafią one na licytację dla Jasia Kobylińskiego – chłopca, o którego zdrowie walczy cała społeczność powiatu makowskiego.
Inicjatorką tego pełnego energii spotkania była Renata Jeż, opiekunka Młodzieżowej Rady Powiatu.
Fot. Starostwo Powiatowe w Makowie Maz.





Komentarze obsługiwane przez CComment