

W tym tygodniu na terenie całej Europy prowadzona jest międzynarodowa operacja kontrolna ROADPOL Speed Operation, mająca na celu zwiększenie świadomości wśród kierowców oraz ograniczenie liczby tragicznych wypadków drogowych. W działaniach tych uczestniczą również polscy funkcjonariusze, w tym policjanci z Makowa Mazowieckiego.
Akcja trwa od poniedziałku (7 kwietnia). Kulminacyjnym punktem tygodnia kontroli była środa, 9 kwietnia – tego dnia miał miejsce Speed Marathon, w ramach którego funkcjonariusze drogówki zintensyfikowali działania. Mazowieccy policjanci przeprowadzili całodobową akcję kontrolno-prewencyjną pod nazwą "Prędkość".
Na terenie powiatu makowskiego funkcjonariusze przeprowadzili 39 kontroli drogowych, z których aż 36 zakończyło się ujawnieniem wykroczeń związanych z nadmierną prędkością. W trakcie działań zatrzymano jednego kierowcę, który nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami i próbował uniknąć kontroli drogowej. Wszyscy skontrolowani kierujący byli trzeźwi.
Najpoważniejsze naruszenie odnotowano w Młodzianowie, na drodze krajowej, gdzie 43-letnia kobieta kierująca mercedesem przekroczyła prędkość o 61 km/h w terenie zabudowanym. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, funkcjonariusze zatrzymali jej prawo jazdy na okres 3 miesięcy, a także nałożyli mandat karny w wysokości 2 tys. złotych oraz 14 punktów karnych.
Działania w ramach akcji ROADPOL Speed Operation potrwają do niedzieli (13 kwietnia). W tegorocznej edycji akcji szczególny nacisk kładziony jest na uświadamianie kierujących, że przestrzeganie ograniczeń prędkości to nie tylko obowiązek prawny, ale również wyraz troski o życie i zdrowie innych uczestników ruchu.
Mazowieccy policjanci w ramach operacji wykorzystują różnorodne narzędzia i technologie, w tym ręczne mierniki prędkości, wideorejestratory zamontowane w radiowozach oraz nieoznakowane pojazdy z grupy SPEED.
- Apelujemy do kierowców o jazdę zgodnie z obowiązującymi przepisami ruchu drogowego i znakami. Nadmierna prędkość to nadal główna przyczyna śmiertelnych wypadków drogowych więc warto zdjąć nogę z gazu żeby bezpiecznie wrócić do domu – przypomina Monika Winnik, oficer prasowa KPP w Makowie Maz.
Komentarze obsługiwane przez CComment