W Kowalewie, w gminie Wiśniewo, na prywatnym gruncie stoi w ruinie murowana kapliczka, skrywająca historię rodem z romantycznego dramatu. Czy jej tajemnica zostanie wreszcie odkryta, a zabytek odzyska dawny blask?
Historia naznaczona pojedynkiem
Niewiele wiadomo o historii zrujnowanej kapliczki, a to właśnie czyni ją tak fascynującą. Według przekazów ustnych powstała w miejscu, gdzie przed I wojną światową (lub nawet w połowie XIX wieku) dwaj młodzi szlachcice – Obojski i Niewiadomski – stoczyli śmiertelny pojedynek o pannę. Obaj mieli zginąć od zadanych sobie ran.
Zgodnie z doktryną katolicką, pojedynek jest ciężkim grzechem, sprzecznym z piątym przykazaniem. Być może jednak kapliczka miała służyć ku przestrodze, a także zachęcać przechodniów do westchnienia o spokój dla dusz tych krewkich, młodych mężczyzn. Jak przypomniała św. Faustyna Kowalska, Boże Miłosierdzie nie ma granic.
Rodzinne ślady i chęć odnowy
Sprawą zainteresowała się Agnieszka Kędziora-Obojska, socjolog i psycholog z Warszawy, spokrewniona z rodem Obojskich. Uważa, że kapliczkę warto odnowić i podjęła już wstępne starania w tym kierunku.
-
Pamiętniki rodzinne: Cioteczna babcia pani Agnieszki, Krystyna Obojska (ur. 1918), wspominała, że jej ojciec, Jan Obojski, przed I wojną światową modlił się przy tej kapliczce za dusze zabitych w pojedynku, ilekroć podróżował w interesach.
-
Mazowieckie korzenie: Z relacji Krystyny Obojskiej wynika, że ród Obojskich był związany z Mazowszem, m.in. z Przasnyszem, okolicami Ciechanowa i Płocka (Przedwojewo, Kuchary, Drobin), a później z Warszawą.
Pani Agnieszka Kędziora-Obojska potwierdziła te informacje w swoich badaniach genealogicznych, nawiązując kontakt z innymi współczesnymi Obojskimi zainteresowanymi historią rodziny.
Jak mogła wyglądać kapliczka?
Kapliczka stoi na łące – pastwisku, około 100 metrów od bocznej drogi, naprzeciwko domu dziecka, na dawnej posiadłości Budzyńskich.
-
Konstrukcja: Z zachowanych resztek można wnioskować, że była zbudowana z czerwonej cegły w kształcie obelisku (ściętego stożka) o wysokości 4-5 metrów, prawdopodobnie zwieńczonego krzyżem.
-
Wizerunki: W widocznych niszach u szczytu mogła znajdować się figurka Chrystusa Frasobliwego, Matki Bożej lub jakiegoś świętego.
-
Okres: Obiekty tego typu były powszechnie stawiane na północnym Mazowszu i pograniczu mazowiecko-pruskim w XIX i na początku XX wieku.
Właściciel gotowy do pomocy
Obecnie grunt należy do Wojciecha Dworznickiego.
- "Przekazy rodzinne mówią, że kapliczka powstała w związku z pojedynkiem. Mówią też o tym, że od dawna była zniszczona. Oczywiście jestem za tym, by została odnowiona, żeby w końcu się nie przewróciła. Jeśli zostaną podjęte prace restauracyjne, to udostępnię moją działkę, a nawet w nich pomogę – deklaruje pan Dworznicki.
Poszukiwanie źródeł i funduszy
Aby renowacja stała się faktem, konieczne jest stworzenie konkretnego projektu technicznego, uwzględniającego aspekty historyczne, architektoniczne i prawne.
-
Katalog Zabytków: Publikacja „Katalogu zabytków sztuki w Polsce. Mława i okolice” z 1985 r. zawiera jedynie lakoniczny opis: „Kapliczka przydrożna. Wystawiona zapewne w XIX, murowana, z użyciem cegły gotyckiej i głazów polnych w podmurówce, pierwotnie otynkowana. Słupowa, czworoboczna, ożywiona ostrołukowymi wnękami”.
-
Archiwum Parafialne: Ksiądz proboszcz kan. Grzegorz Dobrzeniecki z parafii Dąbrowa, do której należy Kowalewo, zapowiedział, że przejrzy najwcześniejszą, międzywojenną kronikę i inne materiały w poszukiwaniu wzmianek.
-
Wpis do Ewidencji Zabytków: Mimo że kapliczki nie ma w centralnym rejestrze, Emilia Jarczyńska-Dubiega z ciechanowskiej delegatury Mazowieckiego Urzędu Ochrony Zabytków przypomina, że można ją wpisać do gminnej ewidencji zabytków.
-
Działania Wójta: Wójt gminy Wiśniewo, Grzegorz Woźniak, zna obiekt i obiecał przeanalizować sprawę, co umożliwiłoby starania o dotacje na renowację.
📷 Czy masz stare zdjęcie? Pomóż odkryć historię!
Być może ktoś z naszych Czytelników posiada stare zdjęcie kapliczki w Kowalewie lub ma jakiekolwiek dodatkowe informacje na temat jej historii.
Prosimy o kontakt z redakcją „Tygodnika Ciechanowskiego”:
-
Telefon: 23 672 34 02 lub 23 673 93 63
-
Email:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
-





Komentarze obsługiwane przez CComment