W Mławie, przy blasku fleszy, podpisano umowę na budowę tutejszej obwodnicy zachodniej. Na ten moment nie tylko mieszkańcy tego miasta czekali blisko 20 lat.
Podpisy pod dokumentem złożyli: dyrektor Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich Grzegorz Obłękowski i Michał Niemyt, pełnomocnik wykonawcy inwestycji, konsorcjum firm MIRBUD S.A. ze Skierniewic i KOBYLARNIA S.A. z Kobylarni. Obecni byli liczni samorządowcy - burmistrz, wójtowie, starosta i radni, przewodniczący zarządów osiedli, prezesi spółek komunalnych, a także pięcioro parlamentarzystów.
- To szczególna chwila, poprzedzona była latami pracy, analiz, uzgodnień przetargów. Jest pozwolenie na budowę i jest wyłoniony wykonawca, więc rozpoczynamy inwestycję – mówił marszałek województwa Adam Struzik.
- Na obwodnicę Mławy czekają nie tylko mieszkańcy i kierowcy, ze względu na to, że zmniejszy ruch kołowy w centrum, lecz także przedsiębiorcy, bo droga ułatwi dojazd do zakładów produkcyjnych w dzielnicy przemysłowej – przypomniał Konrad Wojnarowski, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Mazowieckiego i podsekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. Zaznaczył, że wykonawcy budowy to firmy ze stuprocentowym polskim kapitałem.
Do przetargu przystąpiło siedem przedsiębiorstw, w tym tak znane jak BUDIMEX i STRABAG. Zaproponowały one kwoty od 120,7 do 178,3 mln zł. Zdaniem komisji konkursowej najkorzystniejszą ofertę przedstawiło wspomniane konsorcjum MIRBUD S.A. i KOBYLARNIA S.A. i ono to otrzymało zlecenie. Zgodnie z umową ma zbudować obwodnicę w ciągu najbliższych trzech lat.
Sama budowa będzie kosztować 134 mln zł brutto, w tym 106 mln ma stanowić dofinansowanie z Funduszy Europejskich dla Mazowsza na lata 2021 – 2027; pozostałą kwotę wyłoży budżet województwa mazowieckiego.
Cały artykuł w najbliższym papierowym wydaniu „TC”.
Komentarze obsługiwane przez CComment