ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@tygodnikciechanowski.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Usłyszał huk, a potem zobaczył jadące, dymiące auto

Funkcjonariusze z Raciąża zatrzymali 57-latka, który wsiadł pijany za kierownicę i rozbił auto. Policję zawiadomił świadek, który usłyszał huk i zobaczył dymiący pojazd.

W środę, 16 lipca, około godziny 20.30, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Płońsku otrzymał zgłoszenie o możliwym zdarzeniu drogowym w miejscowości Pólka Raciąż. Na miejsce pojechał patrol z Komisariatu Policji w Raciążu.

- Z informacji przekazanych przez zgłaszającego wynikało, że usłyszał on huk, a chwilę później zauważył oddalający się samochód osobowy koloru srebrnego. Pojazd ten był wyraźnie uszkodzony, a spod maski wydobywał się dym. Funkcjonariusze, patrolując wskazany rejon, zauważyli stojący na poboczu drogi uszkodzony pojazd marki ford. Obok samochodu znajdował się mężczyzna, który miał trudności z utrzymaniem równowagi i zachowaniem koordynacji ruchowej. W trakcie legitymowania okazało się, że jest to 57-letni mieszkaniec powiatu płońskiego – informuje rzeczniczka płońskiej policji, kom. Kinga Drężek – Zmysłowska.

Mężczyzna przyznał, że kierował fordem i jadąc drogą, na zakręcie, zjechał na pobocze, po czym stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego zdarzenia doszło do uszkodzenia przedniego zderzaka, opon oraz licznych wgnieceń na karoserii samochodu.

Podczas rozmowy z policjantami 57-latek oświadczył, że wcześniej tego dnia spożywał alkohol, jednak nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego zdecydował się wsiąść za kierownicę. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 1,7 promila alkoholu.

- Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Od kierowcy została również pobrana krew do badań laboratoryjnych. Mundurowi zatrzymali mu elektronicznie prawo jazdy. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz co najmniej kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych – dodaje rzecznik.

 

Komentarze obsługiwane przez CComment