

Przasnyska policja w miniony weekend pracowała przy dwóch poważnych wypadkach drogowych. Każdy wynikał z tego samego błędu kierujących - nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu.
To właśnie nieustąpienie pierwszeństwa jest najczęstszą przyczyną wypadków w Polsce. Od lat nie ulega to zmianie. Chwila nieuwagi, nieostrożność, ignorowanie znaków i nieszczęścia gotowe.
W piątek (23 maja) około godziny 17:20 w Zakociu doszło do zdarzenia drogowego z udziałem dwóch pojazdów. Pracujący na miejscu funkcjonariusze ustalili, że kierujący audi A3 22-letni mężczyzna nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu volkswagenowi, którym kierowała 44-letnia kobieta. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Kierująca volkswagenem z miejsca zdarzenia została przetransportowana do pobliskiego szpitala.
Natomiast w sobotę (24 maja) około godz. 9:40 w Romanach-Seborach, kierujący fordem, 46-letni mężczyzna, skręcając w lewo, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu nadjeżdżającemu z przeciwnego kierunku saabowi, którym kierował 61-letni mężczyzna. Oczekujący na kontynuację dalszej jazdy motocykl honda CBR, który zatrzymał się za fordem został zepchnięty do przydrożnego rowu. W wyniku zdarzenia obrażeń odniosło 6 osób: kierująca motocyklem (22 lata), kierujący saabem, troje pasażerów z saaba (41-letnia kobieta, dzieci w wieku 6 i 8 lat), pasażer forda (12 lat).
Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi, a stan zdrowia osób poszkodowanych nie zagraża ich życiu.
- Zwracamy się do wszystkich uczestników ruchu drogowego o zachowanie zasad bezpieczeństwa i stosowanie się do obowiązujących przepisów ruchu drogowego, które mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo jazdy. Pamiętajmy, że chwila nieuwagi może zakończyć się tragicznie - apeluje Ilona Cichocka, oficer prasowa KPP w Przasnyszu.
Przed nami wakacje, wzmożony ruch na drogach i upały, które dodatkowo rozpraszają uwagę. Najważniejsze to dojechać do celu, nie najszybciej jak się da, a po prostu bezpiecznie.
Komentarze obsługiwane przez CComment