

Wczoraj IMGW wydało ostrzeżenia, ale najpoważniejsze straty, wbrew pozorom, były poza obszarem prognozowanych, gwałtownych nawałnic - w gminie Różan, w powiecie makowskim.
W powiecie ciechanowskim, po przejściu porannych burz, strażacy mieli 9 zgłoszeń, w większości z okolic Glinojecka.
- Dotyczą one przewróconych drzew i konarów na jezdni. Nie ma start ani osób poszkodowanych - informuje Radosław Osiecki, oficer prasowy KP PSP w Ciechanowie.
W powiecie żuromińskim obyło się bez większych szkód. Strażacy wyjeżdżali do dwóch powalonych drzew.
Natomiast w powiecie mławskim straż interweniowała 6 razy. Usuwano powalone drzewa w Giżynku i Czarnocinku (gm. Strzegowo), wypompowywano wodę z zalanych posesji (w Żurominku i Aleksandrowie) oraz zalanego przejścia dla pieszych pod torami w Stupsku, co zdarza się notorycznie. W Wyszynach Kościelnych (gm. Stupsk) doszło natomiast do pożaru drzewa od uderzenia pioruna.
Jak poinformowała nas z kolei płońska komenda PSP, na godzinę 9 odnotowano 18 zdarzeń związanych ze skutkami burz i nawałnic, w tym 7 dotyczących uszkodzonych budynków i zerwanych dachów. Głównie zdarzenia te dotyczą miasta i gminy Raciąż, gdzie w czwartek rano (5 czerwca) przeszła nawałnica z opadami deszczu i gradu, m.in. w Cieciersku, Grzybowie, Żukowie i Lipie. Nie ma osób poszkodowanych.
[Dalsza część tekstu pod zdjęciem]
Zerwany dach w Załężach-Eliaszach. To tu doszło do tragicznego w skutkach wypadku. fot. KP PSP Maków Maz.
Najtragiczniejsze żniwo nawałnica zebrała w powiecie makowskim. W miejscowości Załęże-Eliasze (gm. Różan) doszło do zerwania dachu z budynku gospodarczego.
Zgłoszenie o incydencie wpłynęło do makowskiej strażnicy PSP o godzinie 18:24. Na miejsce wysłano dwa zastępy PSP i cztery zastępy OSP. W sumie do akcji ruszyło 26 strażaków.
Burzowy wiatr zerwał dach z budynku inwentarskiego jednego z gospodarstw w Załężach-Eliaszach. Konstrukcja uderzyła i przygniotła do ziemi przebywającą w pobliżu kobietę. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia i helikopter medyczny. Początkowo planowano przetransportować poszkodowaną śmigłowcem, tak się jednak nie stało – warunki atmosferyczne były zbyt niebezpieczne a stan poszkodowanej zbyt poważny, by można było zaryzykować transport drogą lotniczą. Ostatecznie, kobietę zabrała do szpitala karetka pogotowia.
- Kobieta (72 l.) wyszła z domu na posesję podczas trwania opadów gradu oraz silnego wiatru. Z bliżej nieustalonej przyczyny doszło do zerwania dachu budynku gospodarczego, który spadł na kobietę, przygniatając ją. Kobieta została przewieziona do szpitala, gdzie, niestety, w wyniku odniesionych obrażeń zmarła - informuje Monika Winnik, oficer prasowa KPP w Makowie Mazowieckim.
Na miejscu policjanci wykonali czynności pod nadzorem prokuratora.
***AKTUALIZACJA***
W powiecie przasnyskim największe szkody wyrządziła poranna nawałnica. Strażacy odnotowali 24 zdarzenia.
- Wyjeżdżaliśmy 3 razy do zerwanych dachów i uszkodzonych budynków, jednego w gm. Przasnysz, dwóch w gm. Czernice Borowe, a także 20 razy do powalonych drzew i zalanych posesji. W Zdziwoju Nowym piorun uderzył w dach szkoły, w której znajduje się internat. Ewakuowaliśmy 14 dzieci - informuje Tomasz Krawczyk, oficer prasowy KP PSP w Przasnyszu.
Ewakuacja była konieczna ze względu na to, że po uderzeniu pioruna doszło do awarii instalacji elektrycznej. Na szczęście w powiecie przasnyskim nikomu nic się nie stało.
Dziś od godz. 12 do godz. 22 obowiązuje ostrzeżenie 1 stopnia dla powiatów przasnyskiego, mławskiego i żuromińskiego, wydane przez IMGW. Burze powinny być nieco łagodniejsze niż wczoraj i dziś o poranku, ale nie wolno ich lekceważyć, co doskonale obrazuje tragiczny wypadek w powiecie makowskim.
Komentarze obsługiwane przez CComment