

O ile duża część kobiet zwraca szczególną uwagę na składy kosmetyków, o tyle mężczyźni, z natury praktyczni i lubiący raczej szybkie zakupy, niekoniecznie poświęcają dłuższą chwilę na to, by przyjrzeć się etykiecie produktu. Niemniej czasem zdecydowanie warto to zrobić, szczególnie jeśli zależy nam na skuteczności i zadowoleniu ze stosowania. Dlatego też, nawet jeśli wybieramy jedynie "zwykły" dezodorant dla mężczyzn, warto rozważyć, który wariant rzeczywiście będzie dla nas odpowiedni
Dezodorant dla mężczyzn to dość standardowy kosmetyk, który możemy spotkać na półce w większości łazienek. To doskonały sposób na utrzymanie zasad higieny i zachowanie świeżości. Co jednak szczególnie istotne, dezodorant nie jest tym samym co antyperspirant. Uświadomienie sobie tej różnicy to podstawowa kwestia, o jakiej musimy pamiętać, kiedy robimy zakupy.
Przede wszystkim dezodoranty dla mężczyzn i kobiet nie powstają po to, by blokować wydzielanie potu. Nie wpływają one w żaden sposób na gruczoły potowe i ich pracę. Zamiast tego ich właściwości opierają się na zamaskowaniu przykrego zapachu. Pot sam w sobie jest bezwonny, jednak w momencie jego zetknięcia się z bakteriami znajdującymi się na skórze wchodzi z nimi w reakcję, co z kolei powoduje nieprzyjemną woń. Zapach potu jest inny u każdego z nas, jednak czasem może być on wyjątkowo dokuczliwy, zwłaszcza na skutek wysokich temperatur lub nawet umiarkowanego wysiłku fizycznego.
Jeśli zatem nie borykamy się z nadmierną potliwością, a jedynie chcemy zapobiec wydzielaniu się brzydkiego zapachu, to dezodorant będzie najlepszym wyborem. Ma on łagodniejsze działanie niż antyperspirant, niestety też krótsze, co powinniśmy mieć na uwadze - zwykle dezodorant dla mężczyzn (choć podobnie jest z wersjami dla kobiet) utrzymuje się na skórze jedynie przez kilka godzin. Kluczem jest oczywiście jego poprawna aplikacja. Tego typu produkty zawsze stosujemy na czystą i suchą skórę, co gwarantuje, że składniki aktywne odpowiednio się wchłoną.
W przypadku, kiedy zmagamy się z nieestetycznymi plamami wilgoci pod pachami, dezodorant może okazać się za słaby. Wówczas lepszym rozwiązaniem będzie antyperspirant, a być może nawet bloker
Żeby dezodorant rzeczywiście był przyjemny w użytkowaniu, a przede wszystkim skuteczny, powinien posiadać określone substancje, które decydują o jego właściwościach. Oczywiście jeszcze do niedawna najpopularniejszym składnikiem aktywnym w kosmetykach tego rodzaju były sole glinu, czyli po prostu aluminium. Obecnie coraz częściej poszukuje się równie efektywnych alternatyw. Dlaczego? Sole glinu mogą wnikać w głąb skóry i docierać do wnętrza organizmu, a ich działanie może powodować alergie i podrażnienia. Dodatkowo aluminium jest jednym z podejrzanych wśród substancji, które przyczyniają się do chorób nowotworowych.
Jeśli zatem nie chcemy stosować dezodorantów dla mężczyzn z aluminium, ale wciąż chcemy móc liczyć na ochronę przed przykrym zapachem, można rozejrzeć się za produktami zawierającymi:
ałun - mieszanina dwóch soli, która również zawiera sole glinu, jednak w niewchłanianej formie. Ałun znakomicie hamuje rozwój bakterii odpowiedzialnych za nieprzyjemną woń potu, a do tego pozytywnie wpływa na skórę, ponieważ łagodzi stany zapalne i podrażnienia;
alumina - inaczej korund, czyli naturalny minerał. To chlorek sodu o znakomitym działaniu pod względem blokowania przykrego zapachu, a jednocześnie nie wysusza on skóry i jest całkowicie bezpieczny dla zdrowia.
Warto też sprawdzić, czy wybrany przez nas dezodorant dla mężczyzn zawiera jakieś substancje pielęgnujące i łagodzące. Przykładowo popularnym dodatkiem jest wyciąg z aloesu, który wspaniale koi podrażnienia i jednocześnie nawilża skórę, sprawiając, że ta jest bardziej miękka. Dodatkowo - jako że dezodoranty wyróżniają się zwykle wyczuwalną kompozycją zapachową - koniecznie powinniśmy sprawdzić, czy kosmetyk odpowiada nam pod względem zapachu (np. czy nie koliduje ze stosowanymi na co dzień perfumami).
Komentarze obsługiwane przez CComment