

Pewien 40-latek z powiatu ciechanowskiego przyjechał rowerem do ciechanowskiej komendy na policyjny dozór. Problem jednak w tym, że mężczyzna był pijany.
Miało to miejsce w minioną sobotę (14 grudnia).
- Około godz. 11.40 do Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie zgłosił się na dozór 40-latek, który miał sądowy obowiązek pojawiać się w tej jednostce Policji w wyznaczone dni. Policjantka, będąca w czasie wolnym od służby, zauważyła, że mężczyzna przyjechał do komendy na rowerze, a jego tor jazdy wskazywał na to, że jest pijany. Przekazała tę informację dyżurnemu. Gdy mężczyzna wszedł do komendy, policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 40-letniego mieszkańca ponad 2 promile alkoholu – informuje asp. Magda Sakowska.
W tej sytuacji rowerzysta uszczupli swój portfel o 2.500 zł.
Jazda rowerem w stanie po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) to mandat karny w wysokości 1.000 złotych. Kiedy rowerzysta jest nietrzeźwy (pow. 0,5 promila) wysokość mandatu wzrasta do kwoty 2.500 złotych.
Komentarze obsługiwane przez CComment