

Policjanci Wydziału Prewencji z komendy w Makowie Mazowieckim próbowali zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę jadącego osobowym golfem. Wydali sygnał do zatrzymania. Kierowca najpierw zwolnił, ale potem nagle przyspieszył, zmuszając policję do pościgu.
Do sytuacji doszło w nocy z wtorku na środę (25/26 marca). Makowscy policjanci skontaktowali się z funkcjonariuszami z Przasnysza, którzy zatrzymali poszukiwany samochód w Sierakowie.
- Mężczyzna tłumaczył, że uciekał, bo nie ma prawa jazdy. Okazało się też, że 27-letni kierujący, mieszkaniec Biskupca, był w stanie nietrzeźwości. Badanie alkomatem wykazało blisko 1 promil alkoholu w jego organizmie. Na dodatek mężczyzna miał przy sobie marihuanę – mówi podkom. Monika Winnik z KPP w Makowie Mazowieckim.
27-latek usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej, posiadania narkotyków, jazdy bez uprawnień i w stanie nietrzeźwym. Ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze obsługiwane przez CComment