ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Kolejna operetka w PSM. „Gejsza” po mławsku

W wypełnionej do ostatniego miejsca sali koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej  I i II stopnia w Mławie, jej uczniowie i   nauczyciele  przedstawili  operetkę „Gejsza”, autorstwa brytyjskiego kompozytora Sydney’a Jonesa. Publiczność zgotowała im gorącą owację.

Mławska  PSM od dekady corocznie przygotowuje operetkę. „Gejszę”  wystawiła po raz pierwszy w 2014 roku, teraz  mamy do czynienia ze swoistym redivivus, choć rzecz jasna już w innej obsadzie. Niemniej  wśród publiczności zasiadało kilkoro tych, już absolwentów, którzy występowali w tamtym przedstawieniu. I pewnością był to dla nich sentymentalny powrót.

Przygotować i zaprezentować operetkę  to jest trudna rzecz, wymaga mnóstwa zachodu. Próby z tegoroczną „Gejszą”, jak zresztą z poprzednimi spektaklami, rozpoczęły się już na progu nowego roku szkolnego. Trzeba było wyćwiczyć sceny, zgrać je, nauczyć się tekstów na pamięć, a do tego dostosować scenografię, kostiumy, charakteryzację. Zaangażowanie wykonawców tym bardziej trzeba cenić, że uczą się oni w dwóch szkołach (powszechnej i muzycznej), mają więc niewiele wolnego czasu. 

Akcja tej komedii muzycznej toczy się pod koniec XIX wieku w domu picia herbaty w Japonii. Angielski oficer Reginald Fairfax pała miłością do gejszy O Mimosy San, z czego niezadowolona jest jego zazdrosna narzeczona Molly Seamore. Próbuje sztuczek, aby go odbić, w rezultacie sama przebiera się w gejszę (na Dalekim Wchodzie to kobieta do towarzystwa, zabawy – nie mylić z panią lekkich obyczajów), ale zostaje sprzedana na aukcji. Dochodzi do wielu niespodziewanych, humorystycznych sytuacji, w co zamieszani inni oficerowie angielscy i gejsze czy Francuzka Juliette. Wszystko najwyraźniej kontroluje gubernator prowincji  Imari.  Jak to zwykle bywa w operetce, akcja  kończy się szczęśliwie.

Na scenie widzieliśmy trzydzieści osób (partie mówione i śpiewane), ale do spektaklu zostało przygotowanych znacznie więcej uczniów (dublety).

Więcej w najbliższym papierowym  wydaniu „TC”.

Komentarze obsługiwane przez CComment