Rada Powiatu Mławskiego jednogłośnie podjęła uchwałę o przyznaniu pomocy finansowej dla gmin Radzanów i Strzegowo – po 15 tys. Jest to poniekąd wyraz wdzięczności dla uczestników skutecznej akcji ratowniczej na Wkrze, przeprowadzonej w sierpniu br. 

Jej celem było – przypomnijmy – uratowanie życie abiologicznego w rzece, a w szczególności ryb. Strażacy ochotnicy z obu gmin przez prawie dziesięć dni, bez przerwy, przy pomocy pomp i areatorów napowietrzali wodę we Wkrze. Została ona zanieczyszczona na górnym odcinku, gdy obfite opady spłynęły do niej, niosąc substancje niebezpieczne dla żywych organizmów. Do pomocy włączyli się wędkarze i inni wolontariusze, a także wojewoda mazowiecki i inne służby publiczne. Napowietrzanie zostało przerwane, gdy wskaźnik zawartości tlenu w wodzie osiągnął odpowiedni poziom. Samorządy gminne z tego tytułu poniosły koszty w wysokości w sumie ok. 50 tys. zł. 

Przedsięwzięcie koordynował powiatowy sztab antykryzysowy, a na miejscu wójtowie Przemysław Pakuszewski i Damian Sobiecki.

Starosta Witold Okumski i st. bryg. Jarosław Andruszkiewicz, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej, z najwyższym uznaniem wyrażali się o zaangażowaniu wszystkich ratowników, a w szczególności druhów od św. Floriana. - Dyżurować przy areatorach przez całą noc… to nie było łatwe zadanie - zaznaczył komendant. 

Wspomniana pomoc finansowa - można ją traktować jako swoistą formę rekompensaty - jest dotacją celową. W pierwszym wypadku pójdzie na dofinansowanie zakupu agregatu prądotwórczego dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Radzanowie. A jeśli chodzi o gminę Strzegowo, pieniądze powiatowe są przeznaczone do dofinansowanie zakupu zastawu do ratownictwa technicznego oraz drobniejszego sprzętu dla OSP w Unierzyżu. Wójt Damian Sobiecki powiedział nam, iż szacunkowa wartość tego projektu wynosi 115-120 tys. zł. Tutaj 50 tys. zł dorzuca marszałek województwa mazowieckiego, identyczną kwotę wyłoży gmina Strzegowo. W przyszłym roku – dodajmy – OSP w Unierzyżu będzie obchodzić stulecie swojej działalności. 

Na tej sesji RP rozdysponowała też 50 tys. zł dla miasta i dziewięciu gmin wiejskich. Na jednostkę przypadło więc 5 tys. zł. Te pieniądze mają pójść na dla OSP. Starosta Okumski nie ukrywał, że są to symboliczne kwoty. Zwłaszcza że na przykład ubiór strażaka, który jest uprawniony do udziału w akcji ratowniczej, kosztuje co najmniej 10 tys. zł. Chodzi wszakże też wyrażenie solidarności z tymi, którzy są na pierwszej linii w walce żywiołami czy miejscowymi zagrożeniami. Starosta zapowiedział, że następnych latach powiat wyasygnuje więcej pieniędzy dla OSP.