

W ubiegły weekend, mieszkańcy Płońska zauważyli kierowcę, którego jazda wskazywała, że może być pod wpływem alkoholu. Kiedy zaparkował i wysiadł z samochodu zatrzymali go. Ich podejrzenia okazały się słuszne – jak się później okazało, 48-letni mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu we krwi.
Obywatelskie zatrzymanie miało miejsce w sobotę (31 maja), przy ulicy Kopernika. Zgłoszenie o incydencie wpłynęło na płońską komendę około 19:30. Według relacji zgłaszającego wynikało, że 48-letni kierowca opla miał problem z zachowaniem prostego toru jazdy podczas próby wprowadzenia samochodu na parking. To wzbudziło podejrzenia mieszkańców, którzy uniemożliwili mężczyźnie oddalenie się z miejsca zdarzenia od razu po tym, jak wysiadł z samochodu.
Pochodzący z Płońska 48-latek po wyjściu z samochodu chwiał się, nie potrafił ustać na nogach. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zbadali mężczyznę alkomatem – miał około 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu.
Nietrzeźwemu kierowcy zatrzymano prawo jazdy, jego samochód trafił na strzeżony parking. 48-latek trafił do aresztu, po wytrzeźwieniu postawiono mu zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwym. Grozi mu wysoka grzywna, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów i 3 lata pozbawienia wolności.
- To zdarzenie pokazuje, jak ważna jest obywatelska postawa i szybka reakcja w sytuacjach zagrożenia. Dzięki odpowiedzialności i zdecydowanemu działaniu mieszkańców udało się zapobiec potencjalnej tragedii na drodze – mówi kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku.
Komentarze obsługiwane przez CComment