Na szczęście, w tym przypadku, kierowcy nic poważnego się nie stało. Policja ponawia apel o zachowanie ostrożności.
W sobotę (5 lipca) w nocy 35-letni mieszkaniec gminy Raciąż, jadąc osobowym peugeotem od strony Kodłutowa w kierunku Jeżewa-Wesel, zderzył się z łosiem, który nagle wtargnął na drogę. Jak informuje płońska policja kierowca doznał niewielkich obrażeń i nie wymagał hospitalizacji. Łoś zginął w skutek odniesionych obrażeń, a samochód nadaje się tylko do kasacji.
- Po raz kolejny apelujemy o szczególną ostrożność podczas jazdy w pobliżu lasów, łąk i pól, gdzie dzikie zwierzęta mogą nagle wtargnąć na jezdnię. W takich miejscach zachowajcie czujność i zmniejszcie prędkość, zwłaszcza po zmroku – to może uratować życie wam i zwierzętom - wskazuje Kinga Drężek-Zmysłowska, oficer prasowa KPP w Płońsku.
Dzikie zwierzęta najaktywniejsze są o świcie i po zmroku. Właśnie wtedy należy się ich spodziewać na drodze. Nie zawsze uda się uniknąć zderzenia, ale mniejsza prędkość minimalizuje jego skutki. Znaki ostrzegające przed dziką zwierzyną nie stoją przy drogach dla ozdoby - są postawione w miejscach migracji zwierząt, a także miejscach licznych wypadków z ich udziałem.
Komentarze obsługiwane przez CComment