Płońscy policjanci zatrzymali trzy osoby w związku z narkotykami. W Czerwińsku nad Wisłą był to 17-latek i jego matka, która usiłowała wynieść ze szklarni krzew konopi. A w Płońsku 23-latek z narkotykami w kieszeni.
Kilka dni temu kryminalni płońskiej komendy, działając na podstawie własnych ustaleń, weszli do jednego z domów na terenie gminy Czerwińsk nad Wisłą. Z informacji policjantów wynikało, że 17-latek może przechowywać tam narkotyki. Nastolatek zaprzeczał, ale w czasie przeszukania w jego pokoju policjanci znaleźli w tubie po chipsach szklany słoik z marihuaną oraz wagę elektroniczną. Chłopak został zatrzymany.
- Podczas dalszych czynności uwagę policjantów zwróciło zachowanie matki nastolatka, która nagle poszła do szklarni „zbierać pomidory”. Okazało się, że 33-latka wyrwała z ziemi ponad półtorametrowy krzew konopi indyjskich i próbowała wynieść. Kobieta również została zatrzymana. Twierdziła, że roślina należy do sąsiada, a ona jedynie chciała ją ukryć. W trakcie przeszukania domu mundurowi zabezpieczyli też przedmiot przypominający broń palną, który zostanie poddany ekspertyzie. 17-latek usłyszał zarzut posiadania narkotyków. W sprawie przesłuchany został 34-letni sąsiad. Mężczyzna oświadczył, że doglądał rośliny razem z ojcem nastolatka. Krzew wysłany zostanie do badania pod kątem zawartości w roślinie THC – składnika psychoaktywnego. W zależności od wyników analizy podjęte zostaną dalsze decyzje – informuje rzeczniczka płońskiej policji, nadkom. Kinga Drężek – Zmysłowska.
Trzecia osoba, zatrzymana przez policjantów z płońskiej patrolówki na ul. Grunwaldzkiej w Płońsku, to 23-letni mieszkaniec tego miasta. Mężczyzna był bardzo nerwowy, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Podczas kontroli w jego kurtce znaleziono foliowy woreczek z marihuaną.
- 23-latek również trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzut posiadania narkotyków – dodaje rzecznik.
Komentarze obsługiwane przez CComment