ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@tygodnikciechanowski.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Uwierzył, że to pracownica banku. Sam wypłacił a potem wpłacił swoje pieniądze

Fot. KO

43-letni mieszkaniec powiatu płońskiego stracił ponad 38 tysięcy złotych. Uwierzył kobiecie podającej się za pracownika banku, która twierdziła, że doszło do próby wzięcia kredytu na jego dane.

- Płońscy policjanci prowadzą czynności w sprawie oszustwa, do którego doszło na terenie powiatu płońskiego. Kobieta, mówiąca ze wschodnim akcentem, przedstawiając się jako pracownik banku, poinformowała 43- letniego mężczyznę, że doszło do próby wzięcia kredytu na jego dane i aby się od tego uchronić, poleciła mu, aby wypłacił pieniądze z banku. Fałszywy bankowiec odradził mężczyźnie kontaktowania się z innym pracownikiem banku, gdyż jak twierdził – nawet ktoś z pracowników banku mógł próbować wziąć na niego kredyt. Zakazała mu się rozłączać i rozmawiała z nim przez całą drogę do wpłatomatu. Kiedy dotarł do wpłatomatu, kobieta poinstruowała go, jak ma wpłacić pieniądze – tak zrobił. Wpłacił najpierw 20 tys. zł, a następnie blisko 19 tys. zł – podaje płońska policja.

Mężczyzna był przekonany, że słowa kobiety, podszywającej się pod pracownika banku, są prawdziwe i w taki sposób chroni swoje oszczędności. Po wpłacie, mężczyzna rozmawiał z nią jeszcze przez około 10 minut, gdyż jak stwierdziła – trzeba poczekać na zaksięgowanie wpłaty. Po tym czasie rozłączyła się. 43-latek otrzymał wiadomość na aplikacji Whatsapp, że w godzinach wieczornych kobieta, z którą rozmawiał skontaktuje się z nim. Nie skontaktowała się jednak, bowiem była to oszustka, a mężczyzna stracił ponad 38 tys. zł.

- Płońscy policjanci prowadzą czynności w sprawie oszustwa, do którego doszło na terenie powiatu płońskiego. Kobieta, mówiąca ze wschodnim akcentem, przedstawiając się jako pracownik banku, poinformowała 43- letniego mężczyznę, że doszło do próby wzięcia kredytu na jego dane i aby się od tego uchronić, poleciła mu, aby wypłacił pieniądze z banku. Fałszywy bankowiec odradził mężczyźnie kontaktowania się z innym pracownikiem banku, gdyż jak twierdził – nawet ktoś z pracowników banku mógł próbować wziąć na niego kredyt. Zakazała mu się rozłączać i rozmawiała z nim przez całą drogę do wpłatomatu. Kiedy dotarł do wpłatomatu, kobieta poinstruowała go, jak ma wpłacić pieniądze – tak zrobił. Wpłacił najpierw 20 tys. zł, a następnie blisko 19 tys. zł – podaje płońska policja.

Mężczyzna był przekonany, że słowa kobiety, podszywającej się pod pracownika banku, są prawdziwe i w taki sposób chroni swoje oszczędności. Po wpłacie, mężczyzna rozmawiał z nią jeszcze przez około 10 minut, gdyż jak stwierdziła – trzeba poczekać na zaksięgowanie wpłaty. Po tym czasie rozłączyła się. 43-latek otrzymał wiadomość na aplikacji Whatsapp, że w godzinach wieczornych kobieta, z którą rozmawiał skontaktuje się z nim. Nie skontaktowała się jednak, bowiem była to oszustka, a mężczyzna stracił ponad 38 tys. zł.

Komentarze obsługiwane przez CComment