ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Zapadł wyrok w głośnej sprawie zabójstwa w Nacpolsku

W Sądzie Okręgowym w Płocku zapadł wyrok w sprawie zabójstwa, do którego doszło trzy lata temu w Nacpolsku (gm. Naruszewo).

Jak poinformowała nas szefowa płońskiej prokuratury Ewa Ambroziak, we wtorek (1 kwietnia) sąd uznał 30-letniego Ukraińca za winnego zabójstwa kobiety (również Ukrainki) oraz usiłowanie zabójstwa dwóch kobiet, i wymierzył mu karę 25 lat pozbawienia wolności. Drugi z mężczyzn, oskarżony o pomocnictwo w tej zbrodni, został uniewinniony. Wyrok jest nieprawomocny.

Płońska prokuratura zgadza się z orzeczeniem sądu w sprawie kary 25 lat pozbawienia wolności dla 30-letniego Ukraińca. 

- Jeśli chodzi o uniewinnienie drugiego z mężczyzn, oskarżonego o pomocnictwo, będziemy się zwracać do sądu o uzasadnienie wyroku w celu wniesienia apelacji – mówi prokurator Ambroziak.

Przypomnijmy, że w czerwcu 2022 roku na teren jednej z posesji w Nacpolsku przyjechało dwóch mężczyzn. Jeden został w aucie, a drugi wszedł do mieszkania i zaatakował nożem dwie Ukrainki zadając im po kilkanaście ciosów. Jedna z pokrzywdzonych kobiet, 21-latka, zabrana została pogotowiem lotniczym do szpitala z ranami brzucha i głowy, natomiast druga, 29-letnia, pomimo akcji reanimacyjnej zmarła. Sprawca zadał jej wiele ciosów nożem, w tym ten w klatkę piersiową, który, jak potwierdziła sekcja zwłok, był przyczyną zgonu.

Kobiety, mające status uchodźczyń, wynajmowały w Nacpolsku mieszkanie i nie utrzymywały bliższych kontaktów z sąsiadami. Tuż po zdarzeniu obydwaj mężczyźni uciekli z miejsca zbrodni. Gdy tego samego dnia zostali zatrzymani - byli nietrzeźwi.

Zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa przedstawiono 27-letniemu wówczas Ukraińcowi, który przedostał się na teren Polski kilka dni wcześniej podstępem – przekroczył granicę z matką inwalidką, która potem na Ukrainę wróciła. Podejrzany został tymczasowo aresztowany. Drugi z mężczyzn, 44-latek, przebywający w Polsce już od jakiegoś czasu, usłyszał zarzut pomocnictwa i w tym przypadku aresztu nie zastosowano.

Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Opisał szczegółowo okoliczności, ale nie był jednak w stanie wskazać, dlaczego popełnił zbrodnię, choć według informacji prokuratury wyjaśniał, iż mogło to być efektem urazu, wynikającego z faktu, że brał udział w wojnie 2014 roku w Donbasie. Dodajmy, że zdaniem biegłych, podejrzany był poczytalny w chwili zdarzenia.  Mężczyzna chciał znaleźć swoją byłą żonę, której partnerem był brat zamordowanej w Nacpolsku 29-latki. Usiłował wymusić na kobietach, by podały mu miejsce, gdzie ona przebywa.

Do tego tematu jeszcze wrócimy. 

Komentarze obsługiwane przez CComment