Zmarł 57-latek pogryziony przez psy na jednej z posesji we wsi Omięciny w gminie Joniec.

Sytuacja miała miejsce w połowie listopada. Pochodzący z Serocka mężczyzna wykonywał prace na terenie jednego z gospodarstw, gdzie pracował od tygodnia. Zaatakowały go rottweilery właścicieli, które nie przebywały w zamknięciu. Z obrażeniami ciała zagrażającymi życiu został przetransportowany do warszawskiego szpitala.

Niestety 4 grudnia mężczyzna zmarł. Oznacza to, że sprawa będzie prowadzona w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci, co grozi karą pozbawienia wolności do lat pięciu. Nie wiadomo, co dalej z psami. Na razie, po kilkunastodniowej obserwacji, zostały zwrócone właścicielowi.