

Przypadkowy świadek zauważył jadącego zygzakiem ursusa. O swoich, jak się okazało słusznych, podejrzeniach poinformował przasnyską policję.
W poniedziałek (16 czerwca) około godz. 22.00 dyżurny przasnyskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kierującym ciągnikiem rolniczym, który prawdopodobnie jest nietrzeźwy. W miejscowości Parciaki podejrzany pojazd został zatrzymany do kontroli drogowej.
- Za kierownicą ursusa siedział 41-letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego. Podejrzenia zgłaszającego okazały się słuszne. Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie mężczyzny ponad 3,5 promila alkoholu. 41-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy - informuje Ilona Cichocka, oficer prasowa KPP w Przasnyszu.
Mężczyzna... wciąż nie wytrzeźwiał. Na ten moment czekają policjanci, aby móc postawić mu zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Oprócz wysokiej grzywny grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
- Apelujemy do osób, które widzą, gdy za kierownicę wsiada osoba nietrzeźwa. Nie czekajmy na tragedię! Nietrzeźwy kierowca na drodze to zagrożenie dla niego samego, ale też dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu drogowego - apeluje rzeczniczka przasnyskiej policji.
Każdy zatrzymany pijany kierowca to bezpieczniejsze drogi, po których wszyscy przecież się poruszamy.
Komentarze obsługiwane przez CComment