Blisko 3 promile alkoholu w organizmie miał 44-letni kierowca Audi, który z impetem wjechał w tył stojącej ciężarówki. Do zdarzenia doszło w podpułtuskim Płocochowie. Sprawca to recydywista – był już karany za jazdę „na podwójnym gazie”.
Do groźnego zdarzenia drogowego doszło 17 listopada przed godziną 20:00 na drodze wojewódzkiej nr 571 w miejscowości Płocochowo. Policjanci z pułtuskiej drogówki, którzy przybyli na miejsce, ustalili przebieg kolizji.
Zatrzymanie na czerwonym świetle zakończone uderzeniem
Kierowca samochodu ciężarowego marki DAF zatrzymał się prawidłowo przed sygnalizacją świetlną, która nadawała sygnał czerwony. Chwilę później w tył jego naczepy uderzyło osobowe Audi A6.
– Okazało się, że 44-letni sprawca ma w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Na szczęście podróżował sam i nie odniósł poważnych obrażeń – informuje podkom. Barbara Goździewska z Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku.
Recydywa i surowe konsekwencje
Mieszkaniec powiatu nowodworskiego nie uniknie odpowiedzialności. Co więcej, jego sytuacja prawna jest bardzo poważna. Jak ustalili funkcjonariusze, kierujący Audi był już wcześniej prawomocnie skazany przez sąd za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości.
Teraz odpowie zarówno za kierowanie w stanie nietrzeźwości, jak i za spowodowanie kolizji drogowej. Za popełnione przestępstwo w warunkach recydywy grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policja apeluje o reakcję
Funkcjonariusze z Pułtuska przypominają, że wsiadanie za kierownicę po alkoholu to świadome narażanie życia swojego i innych. Apelują również do świadków.
– Reagujmy, gdy widzimy, że ktoś próbuje wsiąść za kierownicę po alkoholu lub widzimy podejrzanie zachowującego się kierowcę. Wystarczy jeden telefon pod numer alarmowy 112, by zapobiec tragedii – podkreśla podkom. Goździewska.





Komentarze obsługiwane przez CComment