ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

A kiedy przyjdą podpalić dom...

zdjęcie ilustracyjne/unsplash.com

Sytuacja międzynarodowa jaka jest, każdy widzi. Nas skłania ona przede wszystkim do rozważań na temat bezpieczeństwa i ryzyka wystąpienia konfliktu zbrojnego na terenie Polski.

Niewielu zostało już Polaków, którzy doświadczyli na własnej skórze, czym jest wojna. Mieliśmy jak dotychczas szczęście żyć w czasach pokoju i swobodnego rozwoju państwa. Co jednak, jeśli to się zmieni? Jak się wtedy zachować, co należy wiedzieć? Co można zrobić, żeby mieć szansę… przetrwać?

Do końca roku każde gospodarstwo domowe otrzymać ma specjalną rządową przesyłkę, w której znajdzie się tzw. poradnik kryzysowy. Także do końca roku na terenie całego kraju potrwać również mają prace związane z ponowną inwentaryzacją obiektów ochronnych, które przeprowadza Państwowa Straż Pożarna.

Zanim jednak powyższe działania się zakończą, warto zawczasu posiąść odpowiednią wiedzę. Warto już teraz przygotować się na ewentualność wystąpienia konfliktu zbrojnego, żeby zwiększyć swoje i naszych bliskich szanse przeżycia, zarówno w przypadku ukrycia się, jak i ewentualnej konieczności ewakuacji, a także w obliczu zagrożeń, takich jak wybuchy, obce wojska, czy obecność w polu rażenia broni, czy to konwencjonalnej, czy masowego rażenia.

Na początek dobrze jest wyznaczyć bezpieczne miejsca w domu, z dala od okien (np. piwnica), w którym będzie można się schronić, ustalić łatwo dostępne miejsce spotkania oraz przygotować zapasy. Zawczasu przypomnijmy sobie zasady udzielania pierwszej pomocy. Warto jest mieć odpowiednio zaopatrzony tzw. plecak ewakuacyjny, który zapewni nam samowystarczalność przez co najmniej 72 godziny. Co w nim umieścić?

Cały artykuł w aktualnym numerze TC (nr 12/2025)

(e-wydanie)

Komentarze obsługiwane przez CComment