

Justyna Steczkowska to jedna z najbardziej charyzmatycznych postaci polskiej sceny muzycznej. W 2025 roku powróciła na Eurowizję po 30 latach od debiutu, z poruszającym utworem „Gaja”, zachwycając publiczność dojrzałością, siłą i niezwykłą sceniczną formą.
Występ w Bazylei stał się wydarzeniem – zarówno artystycznym, jak i społecznym – a internauci i dziennikarze nazwali ją „Queen of Poland”.
Na scenie poruszała się z gracją baletnicy i energią wojowniczki, prezentując kondycję godną 30-latki, mimo że jako 52-latka była najstarszą uczestniczką konkursu. „Chciałam zaśpiewać coś, co zostanie w sercach ludzi” – powiedziała po występie. „Gaja” stała się hymnem kobiecej siły, a jej popularność w sieci przekroczyła oczekiwania – miliony wyświetleń, dziesiątki tysięcy reakcji i setki publikacji.
Kiedy okazało się, że zajęła w konkursie 14 miejsce, bała się hejtu. Jednak Internauci stanęli na wysokości zadania. Cały internet mocno ją wspiera. Linie lotnicze, z którymi leciała z Zurychu do Warszawy, nazwały ten lot: LOTGaja, a prawdziwym zaskoczeniem dla pasażerów były gratulacje i podziękowania wygłoszone przez kapitana samolotu oraz wielki bukiet kwiatów wręczony artystce w imieniu całej załogi. Pozostali pasażerowie zareagowali na to gromkimi brawami.
Na lotnisku w Warszawie na Justynę Steczkowską czekały setki fanów.
Życie prywatne Justyny Steczkowskiej – między domem a sceną
Poza światłem reflektorów Justyna to czuła matka trójki dzieci – Leona (24 l.), Stasia (19 l.) i Helenki (11 l.). Leon, DJ i twórca muzyki elektronicznej, towarzyszył mamie w Bazylei i nie krył wzruszenia. Staś ukończył szkołę muzyczną, a Helenka trenuje akrobatykę. Mąż artystki, Maciej Myszkowski – architekt i były model – wspiera ją od 25 lat. Choć para przeszła trudne momenty, ich małżeństwo przetrwało próbę czasu.
Muzyka, która niesie emocje i duchowość
Kariera Steczkowskiej to nie tylko głos – to duchowość, artystyczna odwaga i nieustanne poszukiwanie. Od „Dziewczyny Szamana” po „Witch Tarohoro” – jej twórczość to osobisty dziennik przemian. „Śpiewanie to dla mnie modlitwa” – mówi artystka, która łączy sceniczny profesjonalizm z duchową głębią. Każdy jej koncert to dopracowane w najmniejszym detalu widowisko, w którym wszystko ma znaczenie.
Mentorka z sercem i doświadczeniem
Justyna dzieli się swoim doświadczeniem z młodymi artystami – jako jurorka m.in. w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Nie ocenia, lecz wspiera, inspiruje i dodaje wiary. Jej empatia sprawia, że uczestnicy czują się bezpiecznie, a ona sama zyskuje miano mentorki z prawdziwego zdarzenia.
Justyna Steczkowska – kobieta kompletna
Łączy scenę z domem, siłę z czułością, duchowość z profesjonalizmem. Jest symbolem dojrzałej kobiecości i dowodem, że można żyć pełnią życia – będąc artystką, matką i żoną. W 2025 roku znów przypomniała, dlaczego od dekad porusza serca publiczności. Justyna Steczkowska nie tylko wróciła. Ona króluje – z głosem, który leczy duszę.
Komentarze obsługiwane przez CComment