W czasie ostatniej sesji rady miasta, burmistrz Makowa Mazowieckiego Tadeusz Ciak, przedstawił zgromadzonym propozycję rozszerzenia granic administracyjnych miasta. Główną przyczyną jest niewielka liczba uczniów przyjmowanych do miejskiej podstawówki, wynikająca z nowych zasad finansowania oświaty.

Sesja miała miejsce we wtorek (6 maja). Problem z dofinansowaniem Szkoły Podstawowej nr 1 pojawił się w styczniu tego roku, kiedy to wprowadzono zmiany w finansowaniu szkół. Subwencję oświatową zastąpił model finansowy, oparty na przychodach z podatków PIT i CIT, zasilających budżety samorządów. Ponieważ liczba uczniów z samego Makowa Mazowieckiego przyjmowana do SP nr 1 jest niewielka, szkoła przyjmowała również dzieci z sąsiednich gmin. Jednak nowe zasady dofinansowania oświaty skutecznie utrudniły możliwości przyjmowania uczniów spoza terenu miasta.

Burmistrz Ciak zaproponował dwa rozwiązania sytuacji. Pierwsze polegałoby na współfinansowaniu edukacji w SP nr 1 przez gminy Czerwonka i Szelków. Drugim rozwiązaniem byłoby poszerzenie granic administracyjnych miasta.

- Na komisjach Rady Miejskiej od kilku już lat rozmawiamy na temat oświaty, przedstawiamy państwu dane statystyczne i kosztowe oraz pokazujemy problemy, które już są lub za chwilę będą. (…) Poruszano wszystko, od elementu ekonomicznego, od którego w dzisiejszym świecie nie uciekniemy, bo wszystko kosztuje, poprzez dobro dzieci, aż do dobra miasta i potrzebę jego rozwoju. (…) Wydaje mi się, żeby rozwiązać tę sytuację i ją uzdrowić oraz sprawić, aby skorzystały na tym dzieci i miasto, może czas, abyście państwo podjęli uchwałę o rozszerzeniu granic naszego miasta. W ten sposób temat naprawdę by zniknął. Nie dyskutowalibyśmy wtedy o tym, czy te dzieci są nasze, nie dyskutowalibyśmy o ekonomii czy pieniądzach – mówił.

Inną korzyścią płynącą z poszerzenia granic administracyjnych, jak wskazuje miasto, byłoby ułatwienie mieszkańcom z miejscowości sąsiadujących z Makowem Mazowieckim dostępu do makowskiego PSZOK-u, do którego mają znacznie bliżej niż do jednostek, do których są przypisani administracyjnie.

Na temat pomysłu burmistrza Ciaka wypowiedział się dla TC wójt gminy Czerwonka, Paweł Kasprzykowski.

-Tak jak na myśl panu burmistrzowi przyszło, że rozwiązaniem problemu Szkoły Podstawowej Nr 1 w Makowie Mazowieckim jest rozszerzenie granic kosztem gmin sąsiednich, tak samo mi przyszła myśl, żeby powiększyć Gminę Czerwonka o teren miasta Makowa Mazowieckiego. Ten, na którym znajduje się Szkoła Podstawowa nr 1. Wtedy pan burmistrz pozbędzie się problemu. Widać, że ten pomysł powstał w chwilę - mówi wójt Kasprzykowski.

Czekamy jeszcze na stanowisko w tej sprawie wójta gminy Szelków, Arnolda Grossmana.