ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@tygodnikciechanowski.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Niebezpieczne odpady w Płońsku i Naruszewie. Kiedy zostaną zabrane?

foto:WIOŚ

Właśnie mija pięć lat od ujawnienia - w dwóch miejscach w Płońsku, niebezpiecznych odpadów w beczkach. I choć ustalono osobę za ich składowanie odpowiedzialną, a nawet zapadł wyrok, to po dziś dzień odpady nadal są w tych samych miejscach. Podobnie jest w Naruszewie, ale tam sprawa jest, można powiedzieć, znacznie świeższa, i trwa w tym przypadku postępowanie administracyjne. O sprawę pytamy ratusz i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. 

W lutym 2020 roku - przy ulicy Mazowieckiej i Piaskowej w Płońsku, ujawniono ponad 150 mauzerów o pojemności 1000 l i 180 beczek o pojemności 200 l, wypełnionych nieznaną substancją.

Sprawa była głośna, a czynności na miejscu wykonywali policjanci z Płońska oraz Radomia, a także inspektorzy WIOŚ, powiadomiono też prokuraturę. Według późniejszych badań pobranych próbek, okazało się, że w beczkach znajdują się odpady niebezpieczne, pochodzące z produkcji farb i klejów.

Zarzuty w powyższej sprawie usłyszał mieszkaniec gminy Płońsk, będący najemcą wiaty i hali w Płońsku, a jednocześnie właściciel posesji na terenie gminy Płońsk, gdzie również odpady w beczkach znaleziono. Twierdził, co prawda, że tylko użyczał powierzchni magazynowej, ale został przez sąd uznany za winnego i skazany na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu. Wyglądało na to, że skoro osoba odpowiedzialna za składowanie odpadów została wskazana, to temat utylizacji tego, co jest w beczkach i mauzerach, zostanie rozwiązany. Otóż nie…

Odpady są, gdzie były…

Płoński ratusz wszczął procedurę w kierunku, uogólniając, zmuszenia posiadacza do utylizacji niebezpiecznych odpadów. W drodze administracyjnej decyzji nakazał mu utylizację, ale decyzja mimo upływu lat i szeregu kar, nie została wykonana.

W tej sytuacji urząd, w ramach wykonania zastępczego, mógłby przekazać odpady do utylizacji i nawet przed laty przeprowadzał cenowe rozpoznanie. Koszty okazały się ogromne, więc ratusz nie chciał ich ponosić, płacąc pieniędzmi podatników za coś, na czym ktoś inny nielegalnie zarobił zapewne niemało.

Tak więc odpady nadal sobie stoją na ulicy Piaskowej i Mazowieckiej.

- W sprawach nielegalnego zgromadzenia odpadów na tych działkach wydane zostały ostateczne i prawomocne decyzje administracyjne ustalające posiadacza odpadów. Posiadacz ten został ponadto prawomocnie skazany w postępowaniu karnym za działania związane z nielegalnym składowaniem odpadów. Z uwagi na niewykonanie decyzji administracyjnych majątek posiadacza został obciążony na wniosek Gminy Miasto Płońsk wpisem hipotecznym. Odpady są nadal zgromadzone na przedmiotowych działkach – informuje TC rzecznik prasowy ratusza, Filip Przedpełski.

Tak więc nie wiadomo, kiedy ujawnione pięć lat temu mauzery, znikną z ulicy Piaskowej i Mazowieckiej.

Trwa też procedura dotycząca Naruszewa

Latem ubiegłego roku WIOŚ został poinformowany przez płońską policję o nielegalnym miejscu magazynowania odpadów w gm. Naruszewo, pow. płoński. Na prywatnej posesji, za stodołą, ujawniono 24 mauzery, były wypełnione cieczą o nieznanym składzie i pochodzeniu. Też okazały się odpadami niebezpiecznymi, podobnego pochodzenia jak te w Płońsku.

Jak poinformował nas rzecznik prasowy warszawskiego WIOŚ, Artur Brandysiewicz, odpady w Naruszewie nadal są składowane, a Urząd Gminy w Naruszewie prowadzi postępowanie, zmierzające do wydania decyzji nakazującej ich usunięcie.

Powinny być usunięte…

WIOŚ w Warszawie pytaliśmy również m.in. o to, czy ujawnione odpady mogą być składowane wiele lat w miejscu, gdzie je znaleziono. Skoro są niebezpieczne, to wydaje się, że nie powinny.

Z informacji WIOŚ wynika, że w ciągu ostatnich trzech lat na terenie działania ciechanowskiej delegatury WIOŚ ujawniono 7 miejsc porzucenia odpadów niebezpiecznych, z czego w 3 przypadkach zostały usunięte.

- Odpady niebezpieczne, porzucone w miejscu nieprzeznaczonym do ich przechowywania, powinny być usunięte w możliwie najszybszym terminie, w celu zminimalizowania ryzyka związanego z wpływem tych odpadów na środowisko. Proces ich usunięcia jest opisany w rozdziale 8 ustawy o odpadach, a dodatkowe finansowanie na ten cel – w latach 2025-2027 – w art. 226b w. ustawy. Odpady niebezpieczne powinny być składowane wyłącznie w miejscu do tego celu przeznaczonym. Gromadzenie odpadów, w szczególności odpadów niebezpiecznych, w miejscu do tego nieprzeznaczonym może stwarzać realne zagrożenie dla środowiska. Na stopień zagrożenia mogą wpływać warunki, w jakich są gromadzone odpady – składowanie bezpośrednio na gruncie, zły stan techniczny zbiorników, wycieki do gruntu, brak dozoru. Zagrożenie to może wzrastać wraz z upływem czasu – poinformował nas rzecznik prasowy WIOŚ, Artur Brandysiewicz.

Dodajmy, że przepisy, które wskazuje rzecznik, mówią, że utylizację odpadów może zlecić organ jednostki samorządu terytorialnego, ubiegając się o środki z budżetu państwa na wykonanie tych działań.

Do sprawy wrócimy.

Komentarze obsługiwane przez CComment