Piotr Ludwiszewski z okazji swoich 18. urodzin pokonał 100 km w niespełna 12 godzin. Piotrkowi kibicowała nie tylko rodzina i przyjaciele, ale również mieszkańcy, uczniowie królewskiej podstawówki i strażacy.

Piotr Ludwiszewski to mieszkaniec gminy Joniec, który w środę (25 czerwca) obchodził 18. urodziny. Z tej okazji postanowił podjąć wyzwanie ultramaratonu, które było jego marzeniem – chciał w dzień urodzin przebiec 100 km.

Jak postanowił, tak zrobił, i w środę o godzinie 8 rano, w Królewie, wyruszył w swój ultramaraton.

- Taki cel sobie postawiłem, trzeba mieć jakiś cel i do czegoś dążyć. Zazwyczaj, jak biegam, rozluźniam się, mogę sobie wiele spraw przemyśleć. Lepiej się czuję, biegając – mówił nam przed startem Piotr, obecnie uczeń szkoły w Łomiankach, po czym dodał: - Zazwyczaj przed biegami stresuję się, ale dziś dość pewnie się czuję. Powinno być dobrze. Będzie to mój rekord, dotychczas najdalej biegłem 80 km, z Krajęczyna do Płocka 80. Wówczas byłem sam, a teraz mam dużo ludzi dokoła, a więc i motywacji. Dam radę.

Piotr biegł trudną, leśną trasą, z przerwami co 20 km. Kibicowała mu rodzina, przyjaciele, uczniowie szkoły w Królewie, a także wójt gminy Joniec, Marek Czerniakowski. I wszyscy podkreślali, że są z niego dumni.

- Wyszliśmy całą szkołą, by dopingować Piotrka, bo jest to nasz uczeń, absolwent. Większość obecnych uczniów pamięta Piotrka, dlatego chcemy go wspierać w tak wspaniałej inicjatywie – mówiła nam dyrektor SP w Królewie, Urszula Pilśnik, dodając, że Piotrek był bardzo ambitnym uczniem i już wtedy osiągał sportowe sukcesy.

Strażacy z OSP Królewo czuwali nad bezpieczeństwem, a 77 km z Piotrkiem przebiegł Bogdan Czuliński, również mieszkaniec gminy Joniec.

Piotrek sprostał wyzwaniu. Przebiegł 100 km w ciągu 11 godzin, 57 minut i 11 sekund, kończąc swój ultramaraton przed godziną 20. Na mecie czekał na niego urodzinowy tort, szampan i życzenia.

A jakie kolejne wyzwania chce w przyszłości podjąć Piotr? Jak nam powiedział, rozważa udział w Ironman, nie jest tego jeszcze pewien, ale kiedyś chciałby pobiec w biegu Badwater, który odbywa się w Stanach Zjednoczonych. Dodajmy, że Badwater to dystans 135 mil, czyli 217 km. Bieg ten jest uznany za najbardziej wymagający i najbardziej ekstremalny bieg na świecie, a trasa obejmuje trzy pasma górskie.