ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 44 96 sekretariat@tygodnikciechanowski.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 15.00

Starosta Artur Adamski: stawiamy na zrównoważony rozwój

Rozmowa z Arturem Adamskim, starostą powiatu płońskiego 

Minęło półtora roku od wyborów. Odnalazł się Pan w roli starosty?

- Powiat to zróżnicowane potrzeby – mieszkańców terenów wiejskich, małych miejscowości, jak i największych miast – Płońska i Raciąża. Myślę, że odnalazłem się w roli starosty, choć ostateczną ocenę pozostawiam mieszkańcom. Od początku kadencji stawiam na nowoczesne podejście do zarządzania powiatem – oparte na cyfryzacji i szeroko rozumianej współpracy z mieszkańcami, lokalnymi społecznościami, organizacjami pozarządowymi oraz partnerami publicznymi.

Rola starosty to nie tylko administracja, ale przede wszystkim odpowiedzialność za ludzi, ich codzienne sprawy, rozwój regionu i bezpieczeństwo – w tym nowe zadania z zakresu ochrony ludności i obrony cywilnej. Dzięki wcześniejszym doświadczeniom samorządowym i społecznym miałem solidny fundament, by wejść w tę funkcję z konkretną wizją. Czuję się w niej dobrze – choć każdego dnia uczę się czegoś nowego.

Jak Pan ocenia minione półtora roku? Gdyby Pan miał wymienić jeden sukces i jedną porażkę…

- To był czas intensywnej pracy. Największym sukcesem jest stabilizacja sytuacji szpitala w Płońsku, który przez lata zmagał się z problemami finansowani, a ostatnie lata to lawinowy wzrost zadłużenia nawet do 18 mln zł straty rocznej, do skumulowanej wartości sięgającej 100 mln zł.

Jeśli chodzi o porażkę – choć wolę mówić o wyzwaniach, to z pewnością wg. mojej opinii niedostatecznie szybkie tempo wdrażania niektórych zmian i rozwiązań. Mamy ambitne plany, ale ich realizacja wymaga czasu, koordynacji wielu instytucji, często pozyskania dofinansowania czy przejścia przez długofalowe procedury.

Nadal wiele się mówi o szpitalu. Za sytuację obarcza się winą poprzednich zarządzających powiatem. Pan był wówczas w zarządzie. Odniesie się Pan do tej kwestii?

- Tak, byłem członkiem zarządu – nieetatowym. Trzeba mieć świadomość, że tacy członkowie mają ograniczoną sprawczość, często opierają się na informacjach przedstawianych przez osoby bezpośrednio odpowiedzialne za zarządzanie – bez możliwości dokonania wnikliwej analizy. Nie uczestniczyłem w bieżącym zarządzaniu SPZZOZ – od tego jest dyrektor placówki.

Jednocześnie trzeba stwierdzić, że problemy finansowe szpitala narastały już wcześniej, ale ich eskalacja nastąpiła w okresie częstych zmian na stanowisku dyrektora. Roszady kadrowe, brak spójnej wizji, strategii oraz niedostateczna kontrola zarządcza doprowadziły do sytuacji, z którą musieliśmy się zmierzyć na początku obecnej kadencji: z galopującą stratą, ogromnym zadłużeniem, brakiem płynności finansowej i realnym ryzykiem zakończenia działalności placówki.

Jaka jest obecna sytuacja szpitala? Pożar ugaszono? Mieszkańcy powiatu mogą spać spokojnie?

- Szpital funkcjonuje stabilnie. Dzięki działaniom naprawczym i restrukturyzacyjnym udało się poprawić organizację pracy, zoptymalizować koszty, zwiększyć przychody. Szpital odzyskuje zaufanie kontrahentów, stając się wiarygodnym partnerem.

Powiat zadeklarował wsparcie w wysokości co najmniej 8 mln zł rocznie przez 5 lat – to łącznie 40 mln zł, a już w tym roku kwota ta będzie wyższa, z zabezpieczeniem środków na wkłady własne do projektów. To realne działania, które poprawiają kondycję placówki i umożliwiają jej rozwój. Jest stabilnie, udało się wiele poprawić, ale trzeba mieć świadomość, że jeszcze wiele pracy przed dyrekcją szpitala, jak i nami.

Jednocześnie trzeba jasno powiedzieć: bez rozwiązań systemowych dotyczących trwałej restrukturyzacji szpitali i reformy całego systemu opieki zdrowotnej, samorządy będą nadal dźwigać zbyt duży ciężar. A ten ciężar może w pewnym momencie stać się nie do udźwignięcia – wpływając negatywnie na inne obszary działalności powiatu. Niemniej jednak, nawet w trudnych warunkach zewnętrznych, przy wspólnej strategii i konsekwentnym działaniu, można tak zarządzać placówką, by stopniowo wychodziła z kryzysu. Od dramatycznej sytuacji do stabilizacji – to możliwe, jeśli jest wizja, współpraca i odpowiedzialność.

Problem nowego miejsca dla ZOL przez lata nie został rozwiązany. Jaki macie na tę kwestię pomysł?

- Zakład Opiekuńczo-Leczniczy to jedno z najtrudniejszych wyzwań. Wiemy, jak bardzo potrzebna jest nowa placówka – dostosowana do potrzeb pacjentów, z odpowiednim zapleczem medycznym i socjalnym. Prowadzimy rozmowy z partnerami, analizujemy możliwe lokalizacje i szukamy źródeł finansowania. Chcemy, by nowy ZOL był nie tylko miejscem opieki, ale także realnym wsparciem dla osób bliskich pacjentom. To projekt, który wymaga czasu, rozwagi i odpowiedzialnych decyzji – zarówno przy projektowaniu, jak i wyborze rozwiązań organizacyjno-finansowych.

Jednocześnie widzimy rosnące zapotrzebowanie na rozwój usług i infrastruktury społeczno-medycznej, szczególnie dla seniorów. Analizujemy możliwości pozyskania środków na uruchomienie kolejnego Domu Pomocy Społecznej oraz Środowiskowego Domu Samopomocy typu C – dla osób z większymi potrzebami opiekuńczymi. To kierunek, który traktujemy priorytetowo, bo odpowiada na realne wyzwania demograficzne i społeczne.

Powiatowe drogi. Które przewidziane są do remontu, przebudowy w najbliższej przyszłości?

- Inwestycje drogowe to jeden z filarów naszej polityki. Realizujemy modernizacje i przebudowy na wielu odcinkach dróg powiatowych, stawiając na poprawę bezpieczeństwa i komfortu.

Pozyskaliśmy rekordowe dofinansowanie z rezerwy subwencji ogólnej w wysokości 17,2 mln zł – to trzecia najwyższa dotacja w Polsce w tym rozdaniu, przeznaczona na kompleksową modernizację dróg powiatowych. Łączna wartość realizowanych inwestycji drogowych to już blisko 50 mln zł.

Skupiamy się obecnie na dużych, potrzebnych i kosztownych inwestycjach, które – choć nie zawsze tak widoczne jak proste, tanie remonty – mają istotne znaczenie dla bezpieczeństwa i funkcjonalności sieci drogowej.

Naszym kierunkiem jest także budowa ciągów pieszo-rowerowych, szczególnie tam, gdzie korzystają z nich dzieci i młodzież w drodze do szkoły. W projektach uwzględniamy rozwiązania spowalniające ruch oraz doświetlenia miejsc potencjalnie niebezpiecznych, co realnie wpływa na poprawę bezpieczeństwa.

Co istotne, korzystamy z aktualnej sytuacji na rynku – rozstrzygamy przetargi w kwotach znacznie niższych niż kosztorysowe, co pozwala nam realizować więcej inwestycji przy zachowaniu wysokiej jakości wykonania.

Inwestycje w oświacie. Jakie obecny zarząd ma plany na najbliższe lata?

- Inwestycje w oświacie to inwestycja w przyszłość. W tej kadencji skupiamy się na termomodernizacji i poprawie efektywności energetycznej szkół. Pozyskaliśmy już dofinansowanie na dwa obiekty – ZS w Czerwińsku i ZS1 w Płońsku. Dokumentacja na kolejne placówki jest już przygotowana.

Stawiamy na cyfryzację – nasze wnioski zostały zakwalifikowane do projektów, w ramach których powstają nowoczesne pracownie AI, STEM, robotyki, kompleksowo wymienimy sprzęt we wszystkich placówkach. Współpracujemy z samorządem województwa w ramach programu „Mazowiecka Szkoła Przyszłości”, który wspiera innowacyjne metody nauczania i rozwój kompetencji cyfrowych uczniów i nauczycieli.

Dodatkowo pozyskaliśmy dofinansowanie na rozwój Centrum Kształcenia Zawodowego w Płońsku – powstaną tam m.in. nowoczesne pracownie mechatroniczne, CNC, informatyczne i samochodowe.

Inwestujemy również w infrastrukturę sportową – kończymy budowę hali przy ZS w Czerwińsku, modernizujemy sale w Jońcu i Raciążu.

Po realizacji projektów o łącznej wartości ok 25 mln zł obraz naszych szkół zmieni się w sposób istotny – ze szczególnym naciskiem na nowoczesne kształcenie zawodowe oraz wykorzystanie narzędzi cyfrowych.

Czy jest Pan zadowolony z wyników naborów do powiatowych szkół? Jak to wygląda w poszczególnych placówkach?

- Problem demograficzny zaczyna być widoczny także w szkołach ponadpodstawowych – może nie w takiej skali jak w podstawówkach, ale już dziś podejmujemy odpowiednie działania. Pracujemy nad ofertą edukacyjną, rozwijamy kierunki zawodowe, współpracujemy z lokalnymi przedsiębiorcami, by szkoły odpowiadały na realne potrzeby rynku pracy.

Sytuacja jest zróżnicowana – placówki w Płońsku utrzymują stabilne zainteresowanie, natomiast większe wyzwania obserwujemy w Raciążu. Dlatego tam koncentrujemy działania promocyjne i rozwojowe, by przyciągnąć uczniów i wzmocnić lokalny potencjał edukacyjny.

W oparciu o analizy, chcemy stworzyć ofertę kształcenia w kierunku zawodów deficytowych – tak, aby uczniowie naszych szkół zdobyli praktyczne umiejętności i nie mieli problemu ze znalezieniem zatrudnienia w przyszłości. Dowodem tego jest np. utworzona po raz pierwszy w historii powiatu klasa patronacka o profilu mechatronicznym.

Na jakim etapie jest organizacja CUW?

- Centrum Usług Wspólnych to nic innego jak zgromadzenie obsługi wielu podmiotów w jednym miejscu, celem jest usprawnienie zarządzania jednostkami powiatowymi, optymalizacja kosztów i wyższy poziom kontroli zarządczej. Rozpoczęcie wspólnej obsługi zaplanowaliśmy na 1 stycznia 2026 r.

W pierwszym etapie CUW obejmie obsługę placówek oświatowych oraz Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w zakresie finansów, kadr, IT i ochrony danych osobowych. Docelowo planujemy dołączenie kolejnych jednostek i rozszerzenie zakresu wspólnej obsługi.

Jakie plany mają władze powiatu, jeśli chodzi o budynek po komendzie PSP na ulicy Rutkowskiego?

- To obiekt o dużym potencjale. Analizujemy kilka wariantów jego zagospodarowania – od funkcji społecznych, przez edukacyjne, po administracyjne. Chcemy, by budynek służył mieszkańcom i odpowiadał na realne potrzeby powiatu.

Decyzję podejmiemy po rozstrzygnięciu kwestii związanych z ulokowaniem naszych instytucji w innych obiektach oraz analizie kosztów adaptacji. Rozważamy również współpracę z partnerami samorządowymi, tak aby przestrzeń była w pełni wykorzystana, a poniesione nakłady racjonalne i adekwatne do oczekiwanych efektów.

Widać przez ostatnie lata duży rozwój organizacji pozarządowych. Planujecie zwiększyć pulę środków na dotacje dla tych organizacji?

- Tak, organizacje pozarządowe są ważnym partnerem samorządu. Jako osoba wywodząca się z tego środowiska wiem, jak wiele dobrego mogą zrobić lokalne inicjatywy. Zwiększamy – w miarę możliwości – środki przeznaczone na konkursy dla NGO-sów, upraszczamy procedury aplikacyjne i otwieramy się na nowe obszary wsparcia, m.in. dla Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych czy działań związanych z zachowaniem miejsc pamięci.

Planujemy dalszy rozwój współpracy z sektorem społecznym nie tylko poprzez dotacje, ale także wspólne działania, projekty partnerskie i budowanie lokalnej wspólnoty. Chcemy, by NGO-sy były silnym filarem rozwoju powiatu – aktywnym, zaangażowanym i realnie wpływającym na jakość życia mieszkańców.

Co jest priorytetem tej kadencji?

- Stawiamy na zrównoważony rozwój powiatu, każdy obszar jest ważny, bo dla mieszkańców to właśnie ich codzienne sprawy są najistotniejsze. Jeśli jednak miałbym wskazać kluczowe obszary, to po pierwsze - służba zdrowia. Stabilizacja sytuacji szpitala w Płońsku to absolutny priorytet. Po drugie - bezpieczeństwo i obronność. Logiczne jest, że naszą rolą jako samorządu jest tworzenie stabilnego zaplecza, które pozwala mieszkańcom na zachowanie poczucia bezpieczeństwa również w sytuacjach szczególnych, a o takiej sytuacji możemy obecnie mówić z uwagi na toczącą się za wschodnią granicą wojnę. Po trzecie - usprawnienie procesów administracyjnych: powstanie CUW-u, działania mające na celu wdrożenie kompleksowego systemu do zarządzania w starostwie i jednostkach organizacyjnych, który obejmuje elektroniczny obieg dokumentów, zintegrowane moduły kadrowo-płacowe, finansowo-księgowe i zaawansowaną analitykę danych, uruchomienie odbioru dokumentów w Urzędomacie 24/7. Po czwarte - infrastruktura drogowa i publiczna. Modernizujemy drogi, poprawiamy bezpieczeństwo, inwestujemy w obiekty sportowe i społeczne. Po piąte - edukacja i pomoc społeczna. Rozwijamy nowoczesne kierunki kształcenia, klasy patronackie, cyfryzujemy szkoły. Równolegle wzmacniamy pomoc społeczną – koordynujemy działania międzyinstytucjonalne, zwiększamy dostępność usług i wspieramy osoby w trudnej sytuacji.

Dodatkowo wspieramy działalność społeczną, rozwój NGO-sów oraz budujemy wspólnotę powiatową poprzez wspólne uroczystości, wydarzenia i działania integrujące mieszkańców.

Czy starosta powinien być wybierany w wyborach bezpośrednich?

- To ciekawa koncepcja – nie tylko ustrojowa, ale też politologiczno-społeczna. Bezpośredni wybór starosty mógłby wzmocnić jego mandat społeczny i zwiększyć poczucie wpływu mieszkańców na funkcjonowanie powiatu. Osobiście chętnie wystartowałbym w takich wyborach. Oczywiście, taka zmiana wymagałaby przebudowy modelu zarządzania powiatem.

 

 

Komentarze obsługiwane przez CComment