ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

To było niezwykłe wydarzenie. Korowód Dziejów Raciąża przeszedł do historii [ZDJĘCIA]

To było niezwykłe widowisko. Fot.KO

Kto nie był i nie widział, niech żałuje. Korowód Dziejów Raciąża był niezwykłym widowiskiem, które barwnie i ciekawie opowiedziało o bogatej historii miasta i jego mieszkańców. W przedstawienie tej opowieści zaangażowali się mieszkańcy – od najmłodszych do najstarszych: przedszkolaki, uczniowie raciąskiej podstawówki i szkół ponadpodstawowych, nauczyciele, radni, urzędnicy i seniorzy.

Raciąż świętuje w tym roku 600-lecie nadania praw miejskich, i z tej okazji w sobotę, 7 czerwca spod Wodnej Góry, skąd Raciąż bierze swój początek, do Placu Adama Mickiewicza, wyruszył korowód dzieci, młodzieży i dorosłych w ubiorach, które ilustrowały 600 lat miejskiej historii Raciąża.

Korowód poprowadziła orkiestra dęta OSP w Raciążu, a za nią ulicami miasta przeszedł barwny pochód mieszkańców, przebranych w stroje z różnych okresów historii, przypominając postaci znane z dawnych wieków Raciążanom. Szli więc w orszaku książęta mazowieccy ze swoim dworem, Polska szlachecka, a w rolę waćpanów i waćpanien wcielili się członkowie młodzieżowej rady miasta oraz władze samorządowe.

Okres Księstwa Warszawskiego i zrywy powstańcze przedstawił Zespół Szkół w Raciążu, I wojnę światową – Społeczne Towarzystwo Oświatowe STO w Raciążu, natomiast stowarzyszenia seniorów i mieszkańcy Raciąża wcielili się w rolę swoich przodków z okresu dwudziestolecia międzywojennego i II wojny światowej.

W zaaranżowanym pochodzie pierwszomajowym pokazano okres PRL - Szkoła Podstawowa w Raciążu przedstawiła m.in. raciąskie zakłady pracy z PRL-u, a pochód zamknęły służby mundurowe: straż, policja i wojsko (5. Mazowiecka Brygada Obrony Terytorialnej) oraz współcześni mieszkańcy Raciąża.

Burmistrz Raciąża, Michał Skarbowski w swoim wystąpieniu powiedział m.in., że nadanie praw miejskich Raciążowi było wyróżnieniem nie tyle administracyjnym, co symbolicznym, oznaczało bowiem uznanie dla małej osady, jej potencjału gospodarczego i aspiracji mieszkańców.

- Historia nie była jednak łatwa i jednostajna. Przez te 600 lat Raciąż przeżywał różne momenty, były okresy świetności i rozwoju, gdy miasto tętniło handlem, rzemiosłem i kulturą, ale były również okresy regresji i lata stagnacji, gdy miasto oczekiwało na impuls do rozwoju – mówił burmistrz, wyrażając nadzieję, że teraźniejszy okres w historii miasta, przez kolejne pokolenia będzie oceniany jako okres rozwoju.

Starosta Artur Adamski mówił, jak ważnym jest budowanie wspólnoty i własnego miejsca na ziemi.

- I tym jest właśnie Raciąż, wspólnotą wielu pokoleń – powiedział.

Przewodnicząca rady miasta, Joanna Cieślak podkreślała, że 600-letnia historia miasta to opowieść o odwadze, wytrwałości i wspólnocie, od nadania praw miejskich, poprzez trudne czasy wojen, po lata powojennej odbudowy, aż po do dzisiejszy dzień.

- Raciąż trwa, rozwija się i patrzy z nadzieją w przyszłość – powiedziała. - Spotykając się tu dziś, oddajemy też hołd naszym przodkom. Nie tylko tym znanym z kart historii, także tym, którym imion nie znajdziemy w podręcznikach, ale którzy każdego dnia tworzyli to miasto.

W sobotę centrum miasta zamieniło się w średniowieczne miasteczko, odbyły się warsztaty garncarskie i tkackie, rękodzieła, tor strzelania z łuku, wybijanie monet, wyplatanie koszy z wikliny. Można było odwiedzić średniowieczną zbrojownię, a także warsztat skryby i nauczyć się podstaw kaligrafii gotyckiej. Najmłodsi uczestnicy średniowiecznych zajęć otrzymali kartonowe trzeciaki z czasów Ziemowita IV, które mogli wymienić na popcorn, watę cukrową, gofry, hot-dogi lub na zabawę na dmuchańcach.

A po historycznym korowodzie i prezentacji grup wystawiono spektakl „Nadanie Raciążowi praw miejskich”, przygotowany przez Teatr Pakamera działający przy Miejskim Centrum Kultury Sportu i Rekreacji w Raciążu, wspólnie z aktorami i członkami bractw rycerskich. Przedstawienie przeniosło widzów w czasie – do 1425 roku, kiedy to książę Ziemowit IV nadał Raciążowi dokument lokacyjny na prawie teutońskim, czyli chełmińskim. ​A po spektaklu, do wspólnego dworskiego tańca, zaproszono również gości.

Jak na jubileusz przystało, był urodzinowy tort, a właściwie torty z herbem miasta, przygotowane przez mistrzynię ciastkarską z Raciąża, Iwonę Trzcińską oraz wspólne odśpiewanie „1000 lat”, a na scenie swoje talenty zaprezentowali lokalni artyści.

Relację z wydarzenia znajdziecie w papierowym wydaniu TC.

Komentarze obsługiwane przez CComment