Skoda, którą kierował 71-letni mężczyzna, na prostym odcinku drogi krajowej nr 50 zjechała do rowu. Niestety, kierowca pomimo podjętej akcji ratunkowej, zmarł.
Pijany 31-latek powybijał szyby w drzwiach na terenie płońskiego szpitala. Trzy godziny później okazało się, że śpi w szatni dla personelu. Zatrzymała go policja.
Historia wydarzyła się nocą. Grupa mężczyzn, po wyjściu z lokalu, została zaatakowana przez nieustalonych jeszcze sprawców. Trzech młodych mężczyzn trafiło do szpitala.