Taką informacją podzieliło się Nadleśnictwo Dwukoły. Rezerwat przyrody „Gołuska Kępa” położony jest w gminie Bieżuń, na terenie leśnictwa Krzeczanowo, w dolinie rzeki Wkry.
Jak wskazuje nadleśnictwo obecnie powierzchnia rezerwatu wynosi 191,24 ha. Dodatkowo wokół rezerwatu wyznaczono otulinę o powierzchni 432,98 ha w celu zabezpieczenia tego cennego przyrodniczo terenu przed zagrożeniami zewnętrznymi wynikającymi z działalności człowieka.
"Głównym celem zwiększenia powierzchni rezerwatu jest objęcie ochroną całego funkcjonalnie powiązanego kompleksu leśnego porastającego zabagnioną nieckę w dolinie Wkry, jako ostoi dzikiej przyrody. Przy zastosowaniu ochrony biernej zachowany zostanie jeden z największych obszarów lasów bagiennych o charakterze naturalnym w dolinie Wkry i w regonie, stanowiący przykład zbiorowisk roślinnych, cennych ekosystemów hydrogenicznych, które występowały na tym terenie przed 70 - laty" - informuje Nadleśnictwo Dwukoły.
Obecnie rezerwat składa się z dwóch części: wschodniej o powierzchni 65,72 ha i zachodniej o powierzchni 125,52 ha. Oba płaty rozdziela ok. 250 metrowej szerokości klin łąk. Najbliższe miejscowości to Bielawy Gołuskie, Gołuszyn oraz Sokołowy Kąt. Obie części obszaru włączonego do rezerwatu położone są w dolinie Wkry. Południowa granica rezerwatu w dużej mierze biegnie wzdłuż koryta rzecznego lub wzdłuż granicy lasu i łąk nadrzecznych.
"Cel ochrony rezerwatu to zachowanie ze względów naukowych i dydaktycznych fragmentu lasu liściastego o cechach zespołu naturalnego - siedliska łęgowe oraz grądowe w dolinie rzeki Wkry. Nieopodal wsi Gołuszyn położone jest malownicze miejsce – „Gołuska Wyspa”, nazywana też „Kępą Juranda”. Jeszcze w latach 60 – tych ub. wieku Wkra wiła się tu leniwie, tworząc meandry będące ostoją dla ptactwa i opływała niedostępny i tajemniczy wzgórek. Henryk Sienkiewicz urzeczony jej widokiem i legendami osadził tu swojego powieściowego bohatera Juranda i córkę Danusię. W odległości ok. 150 m od powieściowego grodu wpada do Wkry rzeka Luta. Bierze ona swój początek w Żurominie. Wszystko wskazuje na to, że Henryk Sienkiewicz dokonał zapożyczenia od nazwy tej rzeki wykorzystując ją w „Krzyżakach”. Nadał bowiem nazwę gospodzie - „Pod lutym turem”. Sienkiewicz przebywając w gołuszyńskim dworku u dziedziców Przybojewskich, zbierał materiały do swojej powieści. Pływał łodzią po rozlewiskach Wkry ze Spychalskimi – miejscowymi rybakami. Prawdopodobnie to od ich nazwiska gród Juranda został nazwany Spychowem" - wskazuje Nadleśnictwo Dwukoły.
Według leśników na terenie rezerwatu znajdują się dogodne warunki do bytowania dla gatunków objętych ścisłą ochroną gatunkową, w tym m.in.: bielik (strefa ochrony ostoi), żuraw, dzięcioł czarny, dzięcioł średni, dzięciołek, pełzacz leśny oraz bocian czarny i orlik krzykliwy. To również ostoja ssaków leśnych takich jak łoś, dzik, sarna, borsuk, kuna domowa, łasica, ryjówka aksamitna i innych.
Rezerwat przyrody Gołuska Kępa został uznany zarządzeniem Ministra Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego z dnia 10 grudnia 1971 r. w sprawie uznania za rezerwat przyrody, natomiast teraz został powiększony na mocy zarządzenia Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie z dnia 28 lutego br.
"W ocenie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie pomimo przemian, jakie dolina Wkry między Bieżuniem i Radzanowem przeszła w połowie XX w., lasy porastające obszar planowany do zwiększenia rezerwatu, w dużej mierze zachowały charakter naturalny. Obecna powierzchnia rezerwatu (9,95 ha) jest dalece niewystarczająca, żeby zachować stabilność chronionego ekosystemu leśnego. Jak podaje literatura (Gutowski, 2022), dopiero powierzchnia leśna rezerwatu przekraczająca 50 ha umożliwia ciągłą reprodukcję wszystkich faz rozwojowych drzewostanu, co jest kluczowe dla występowania gatunków o zróżnicowanych wymaganiach środowiskowych i co z tym związane, dla zachowania wysokiej bioróżnorodności. Biorąc pod uwagę zachodzące zmiany klimatyczne i możliwość wystąpienia rozległych zaburzeń w wyniku np. wiatrołomów, powierzchnia obszaru chronionego w formie rezerwatu powinna wynosić kilkaset hektarów. Włączenie nowego obszaru do rezerwatu Gołuska Kępa pozwoli spełnić te wymagania"- czytamy w uzasadnieniu Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie do zarządzenia o zwiększeniu powierzchni rezerwatu.
Warto także zwrócić uwagę na uzasadnienie ustanowienia otuliny: "W przypadku rezerwatu Gołuska Kępa, utworzenie otuliny podyktowane jest realnymi zagrożeniami spowodowanymi rozwojem gospodarczym powiatu żuromińskiego. Od wielu lat powstają tu licznie kurniki, chlewnie, zakłady przetwórstwa rolniczego, magazyny, wiatraki etc., które mogą negatywnie wpływać na przyrodę rezerwatu w przyszłości".
Niejedną osobę z pewnością ucieszy, że na tym zdegradowanym ternie udało się zwiększyć obszar chroniony.
Piękne zdjęcia rezerwatu udostępniło Nadleśnictwo Dwukoły.
Komentarze obsługiwane przez CComment