Mawiają, iż u martiusa kresu podróż nas czeka przedziwna. A podróż owa ni wszerz, ni wzdłuż, ni wprzód, ni nazad, ni ku górze, ni dołowi nawet, a wojaż ów, co nas czeka, wojażem jest w czasie.

Świadkiem my tedy będziem cudów i dziwów na niebie i ziemi, albowiem zegary bieg swój przyspieszyć raczą o minut kopę, a cudów owych implikacyą godzina trzecia, miast druga. Zali wżdy, przyszłe dzieje ujrzym my tedy? Li jeno spać będziem krócej. Dłużej. Krócej… Nieważne.

Czas wszakże względnym się jawi, jako alchemik Zweinstein prawił, a ode punktu zapatrywania się na istoty meritum kwestya owa zależeć raczy, a punkt ów zapatrywania ode zasiadywania punktu, jakem niedzielę temu prawił ja. Jeśli wiary po temu nie dajecie, król jankeski dowodem na czasu dylatacyę i boju Kozaków z Moskalami kwestya. Boju wszak kres i pokoju nastanie z króla zapatrywania punktu godzin tuziny dwa trwać raczy, z reszty zaś świata miesięcy trzy.

Psioczym my tedy jako mąż jeden na czasu owego zmienność roku pańskiego każdego razy dwa, albowiem korzyści z owego posucha, a boleści, depresyi i obniżenia koncentracyi dostatek. A kiedy obniżenia koncentracyi dostatek, człek z człekiem dogadać się nie może. A kiedy człek z człekiem dogadać się nie może, tedy dysonans, dysharmonija, dywergencya i nieporozumień ode kusia.

W najjaśniejszej Rzeczypospolitej w tragedyi obliczu spór trwa haniebny o dni trzy. Niespotykanie spokojny Jacko Dekoracja dylatacyi jakowejś uświadcza niespodzianie i nerw go bierze. Opiniji pospolitej badania względnemi się jawią, albowiem wedle jednych Karol ku turze wtórej zmierza, wedle inszych zaś Sławko. W Sejmie Wielkim co do rezolucyi dylatacya, a wobec boju gladiatorów naszych krasoty i tryumfu niebywałego dylatacya między hetmanem a resztą najjaśniejszej Rzeczpospolitej. Lud zaś oświecon eliksirów alchemicznych przyjmować nie chce, albowiem co do zdrowotności ich kwestyi ze cyrulikami u nich dylatacya, przeto niedomagań na horyzoncie widmo, o których świat zapomnieć raczył. 
Prawo tedy nowe się jawi, iż we przypadku tem dylatacyi wzrost nazad proporcjonalny do ludu kontemplacyi poziomu i proporcjonalny wprzód do mózgowia zaniku, co się stanem oświecenia zowie. Wzór jeno opracować muszę.

Rzecze tedy mer ciechanowski, iż po prawdzie we grodzie bunkrów posucha, ale i tak jest morowo. A i bunkry będą, jeno kiedy, wiedzieć nam nie dano, albowiem mer nie Zweinstein, coby czas rach ciach porachować. Rach ciach jeno u bestyi czworonożnych uczynić można, albowiem dylatacya nie kastracya, ni sterylizacya, przeto ekspertyzy, analizy i obserwacyi wymaga.

Zaprawdę, coby dylatacyę porachować, łeb tęgi mieć trzeba jako alchemik jaki, li inszy mędrzec. Zapewne przeto po temu gwardzistów dwóch z żuromińskiej kasztelanii nocy pewnej lutowej miodu pitnego spożycie u magnata lokalnego źle porachować raczyli, albowiem inszy ci on miał punkt zapatrywania na kwestyę ową, niźli oni. A i dar przekonywania niemały.
Mawiają alchemicy, iż coby czas porachować, trakt przebyty przeze bieżenia prędkość podzielić trzeba. I tedy dylatacyi problem po wtóre się jawi, albowiem co, jeśli traktu przebyć nie sposób,  albowiem traktu brak? Czas tedy wydłużać się raczy i ku nieskończoności dążyć, a tedy terminy przesunięciu ulegać raczą, jako na trakcie królewskim siódmym, li obwodniczym trakcie ciechanowskiego grodu. 

Zaprawdę powiadam wam, czas dworuje z nas zawzięcie, albowiem choć dylatacyi pełen, i raz wartko, raz jako ślimak podążawszy, nazad wszak bezczelnie płynąć nie chce. A ileż człek mędrszy był by, gdyby doświadczeń doczesnych pomny w czas nazad wyruszył, coby czyny swe drzewiejsze nadobne zreperować. Polak wszak natenczas po szkodzie jeno mądry, nigdy zawczas. Gdyby szkodom owym zapobiec mógł, wtenczas lepiej by czynił.

Acz i tu dylatacya.