Kultura chrześcijańska – kultura niezależna
W tym roku po raz czterdziesty zorganizowano Dni Kultury Chrześcijańskiej w Płocku (dawniej były to Tygodnie Kultury Chrześcijańskiej). Historia tych wydarzeń sięga roku 1975, kiedy oficjalnie odbył się pierwszy taki tydzień w kościele akademickim św. Anny w Warszawie. W latach osiemdziesiątych akcje te były organizowane w wielu polskich miastach, stanowiąc swoiste oazy kultury niezależnej i wolności w zniewolonej wówczas rzeczywistości społeczno-kulturalnej PRL. Gromadziły setki, a nawet tysiące osób przybywających na spotkania z ludźmi kultury, sztuki i nauki, najczęściej w zamkniętej przestrzeni kościołów. Poza nabożeństwami, które rozpoczynały te wydarzenia, a także spotkaniami z zaproszonymi gośćmi, odbywały się też koncerty, spektakle teatralne, wieczory poezji, zamyślenia przy świecach, połączone z dyskusjami projekcje filmów, których wówczas trudno było szukać w repertuarze kin, a także wystawy, również tych twórców, których cenzura PRL wykluczała z oficjalnego obiegu. Dla nich Kościół był wtedy ostoją i jedynym miejscem, gdzie mogli zaistnieć, nawet jeżeli byli ludźmi niewierzącymi (niektórzy dziś jakby o tym zapomnieli). Tak szeroko rozumiana przestrzeń wolności twórczej, którą wtedy Kościół dawał, a także rzesze ludzi uczestniczących w tych tygodniach niepokoiły ówczesne władze, i dlatego każde takie wydarzenie było bacznie śledzone przez przedstawicieli administracji wyznaniowej i aparatu bezpieczeństwa.

„Betlejem polskie” (1985) - scena przedstawiająca Heroda i ks. Jerzego Popiełuszkę
Najpierw był Płock
Do Płocka zwyczaj organizowania Tygodni Kultury Chrześcijańskiej zawitał wraz z nowym administratorem diecezji, który objął rządy latem 1984 r., biskupem Zygmuntem Kamińskim. Mając bogate doświadczenia z pracy w Lublinie, już w następnym roku swoich rządów zainicjował organizowanie wspomnianych tygodni w Płocku i wydał list pasterski zachęcający do uczestnictwa w tym wydarzeniu. Nie obyło się jednak bez pomocy miejscowych duchownych, którzy pracując na KUL-u czy mając kontakt z szeroko rozumianym światem kultury i nauki, byli rzeczywistymi animatorami tych tygodni. W tym miejscu wymienić trzeba przede wszystkim księży profesorów: Ireneusza Mroczkowskiego, Henryka Seweryniaka, Ryszarda Knapińskiego, Michała Grzybowskiego, ale też ks. Andrzeja Rojewskiego, ks. Tadeusza Rutowskiego, ks. Andrzeja Kondrackiego i wielu innych, w tym salezjanów ze Stanisławówki. Liczyła się również pomoc i kontakty ludzi świeckich, w tym pracowników Teatru Dramatycznego im. Jerzego Szaniawskiego, Płockiej Orkiestry Kameralnej, Muzeum Mazowieckiego w Płocku, Towarzystwa Naukowego Płockiego, Książnicy Płockiej oraz miejscowych opozycjonistów. Krótko mówiąc – wielki, zbiorowy wysiłek na rzecz wolności w czasach zniewolenia. Jak to podsumował kiedyś ks. profesor Mroczkowski był to czas „dawnego ustroju, ale nowych nadziei”. A że czasy były wtedy trudne, więc oficjalnie nie o wszystkim mówiono, a kulisy organizacji pierwszych Tygodni Kultury Chrześcijańskiej na północnym Mazowszu do dziś skrywają niejedną tajemnicę, o czym świadczą zachowane dokumenty SB czy Wydziału ds. Wyznań w Płocku i Ciechanowie.

Pierwsza strona zaproszenia na Tydzień Kultury Chrześcijańskiej w Mławie (1992)
Niełatwe początki
I Tydzień Kultury Chrześcijańskiej w Płocku odbył się w dniach 13-20 października 1985 r. Wybór dat nie był przypadkowy. Organizację tego wydarzenia łączono bowiem ze wspomnieniem wyboru „polskiego papieża” (16 października) oraz męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki (19 października). Program pierwszego tygodnia był bardzo bogaty, a poszczególne jego odsłony odbywały się w pięciu kościołach na terenie Płocka, w seminarium duchownym oraz w Muzeum Diecezjalnym. W skrócie obejmował on recital Stefanii Woytowicz-Rudnickiej, występy aktorów scen warszawskich (m. in. Andrzeja Szczepkowskiego, Barbary Rachwalskiej, Barbary Horowianki, Anny Nehrebeckiej), recytacje poezji w wykonaniu aktorów Teatru Dramatycznego w Płocku, dwa misteria w reżyserii ks. Andrzeja Kondrackiego, wystawione przez kleryków Wyższego Seminarium Duchownego (na podstawie „Drogi Krzyżowej” Tadeusza Żychiewicza) oraz uczniów Niższego Seminarium Duchownego (na podstawie „Betlejem polskiego” Lucjana Rydla), trzy wystawy, cztery wykłady, trzy prelekcje z przeźroczami oraz filmy wyświetlane we wszystkich płockich parafiach. Jak raportował do dyrektora Aleksandra Wołowicza z Urzędu do Spraw Wyznań, szef płockiego wydziału, dr Tadeusz Wiland, wydarzenie to cieszyło się „dużą frekwencją i zainteresowaniem parafian”, a za jego inicjatora uznał on biskupa Kamińskiego oraz dwóch księży i czterech świeckich. Przy czym najbardziej dostało się ks. Andrzejowi Kondrackiemu, zapewne za słynną scenę z „Betlejem polskiego” przedstawiającą ks. Jerzego Popiełuszkę, okładanego przez funkcjonariuszy SB, i Heroda ze słowami: „Niechaj ginie ten śmiałek na dnie najgorszej kaźni. Brać mi go stąd pod knuty”. W efekcie ksiądz Kondracki kolejny raz został zaliczony do grupy księży, „którzy w toku swojej działalności duszpasterskiej znacznie rozwijają i wzbogacają jej formy, dążąc do pogłębienia i rozszerzenia wpływów Kościoła na społeczeństwo oraz klerykalizacji życia publicznego”, a do tego został określony jako „gorliwy wykonawca zaleceń władz kościelnych i aktywnie wspierający linię polityczną Episkopatu”.
Od 1985 r. temat płockich Tygodni Kultury Chrześcijańskiej pojawiał się prawie we wszystkich sprawozdaniach z pracy Wydziału ds. Wyznań w Płocku, a także w czasie rozmów wojewody płockiego z biskupem Kamińskim oraz podczas spotkań płockich wyznaniowców z księżmi z kurii. Teczki z programami kolejnych tygodni, a także różnymi notatkami z ich przebiegu czy stenogramami kazań biskupa Kamińskiego można do dziś znaleźć w płockich i warszawskich archiwach. Z nich dopiero widać rozmach tych wydarzeń i odpowiedź na pytanie, dlaczego na wydarzenia te przybywały osoby z najdalszych części diecezji, a nawet spoza jej granic. Nabożeństwa z homiliami ks. Henryka Łebkowskiego, ks. Ireneusza Mroczkowskiego, ks. Tadeusza Łebkowskiego, biskupa Andrzeja Suskiego, wieczory poezji Romana Brandstaettera, Czesława Miłosza, Ernesta Brylla, występy Hanny Skarżanki, Katarzyny Łaniewskiej, Krzysztofa Kumora, Andrzeja Szczepkowskiego i innych aktorów scen polskich, koncerty Piotra Szczepanika, Józefa Skrzeka, występy Chóru Akademickiego Politechniki Warszawskiej, młodzieży z Płocka, Ciechanowa, Wyszkowa, Lądu nad Wisłą, koncerty organowe w katedrze, otwarcie płockiej księgarni diecezjalnej... Jak się okazuje władze szczególnie zainteresował IV Tydzień Kultury Chrześcijańskiej, odbywający się w dniach 5-13 listopada 1988 r., podczas którego biskup Kamiński odprawił w katedrze płockiej nabożeństwo w intencji Ojczyzny oraz odsłonił tablicę ku czci marszałka Józefa Piłsudskiego. Po nabożeństwie trzech aktorów z Łodzi wykonało godzinny program poetycko-muzyczny „Rapsod o Ojczyźnie”, z udziałem około dwóch tysięcy słuchaczy. Po nim zaś grupa kilkuset osób, na czele ze znanymi w Płocku działaczami opozycji, z biało-czerwonymi flagami i transparentami udała się pod Grób Nieznanego Żołnierza, złożyła tam kwiaty i odśpiewała hymn. Natomiast po mieście rozrzucono ulotki wykonane domową metodą z hasłami „Dość komunistycznej dyktatury – żądamy wolnych wyborów”. I tak powiew wolności z kościołów powoli ogarniał ulice i miejską przestrzeń. Szło nowe – to było widać – a atmosfera wolności rozlewała się już wtedy po całym Mazowszu.

Nie tylko w Płocku
W tym właśnie okresie do organizacji Tygodni Kultury Chrześcijańskiej zaczęły się włączać również środowiska intelektualne i opozycyjne z kilku innych miasta mazowieckich. Z materiałów operacyjnych SB o krypt. „Tekla” wiemy między innymi o Tygodniu Kultury Chrześcijańskiej, który odbył się w dniach 17-24 kwietnia 1988 r. w Ciechanowie. Rozpoczął go wykład dominikanina, o. profesora Jacka Salija z ATK w Warszawie, poprzedzony występem grupy młodzieżowej z Lekowa. Prelegent mówiąc o miłości i przebaczeniu powoływał się na twórczość Juliusza Słowackiego, Zygmunta Krasińskiego, Waleriana Łukasińskiego czy Henryka Sienkiewicza, co słuchacze przyjęli gromkimi brawami. Następny był doktor Andrzej Jerzy Zakrzewski z PAN, który wygłosił wykład na temat polskiego rolnictwa oraz sytuacji na polskiej wsi. Natomiast jako ostatni w programie ciechanowskiego Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej wystąpił ks. prof. Henryk Seweryniak, który mówił na temat kultury polskiej, odwołując się między innymi do twórczości Czesława Miłosza i Andrzeja Kijowskiego. Natomiast po jego prelekcji wystąpił założony przez niego zespół młodzieżowy z Płocka „Vox Clamantis”. Miejscowa Służba Bezpieczeństwa nie miała zastrzeżeń co do treści przekazywanych przez gości ciechanowskiego Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej, ale za to niepokoiło ją zaangażowanie w przygotowanie tego wydarzenia miejscowego środowiska solidarnościowego. Po jego zakończeniu zaś szczególną uwagę zwrócono na Andrzeja Wojdyłę, Ireneusza Gallerę i Stanisława Bartczuka.
Po Ciechanowie pałeczkę w sztafecie szerzenia kultury chrześcijańskiej na północnym Mazowszu przejęła Mława. W Tygodniu Kultury Chrześcijańskiej zorganizowanym w tym mieście w dniach 26 kwietnia – 3 maja 1992 r., a więc już w „wolnej Polsce”, brało udział kilka postaci znanych wtedy w całej Polsce, a wśród nich ks. profesor Józef Tischner, Anna Nehrebecka, Stefan Niesiołowski czy Maciej Łętowski. Po latach tygodnie przekształciły się w dni, trwały nawet dwa tygodnie, ale dziś ich siła oddziaływania mocno spadła. Warto jednak podkreślić, że wydarzenia te były jedną z najważniejszych form upowszechniania kultury niezależnej lat osiemdziesiątych, rodzącej nadzieję, która wtedy – jak pisał ks. profesor Mroczkowski – „nie przynosiła jeszcze owoców w ekonomii, polityce i administracji, ale w kulturze i w duszpasterstwie”. Ona też w dużej mierze formowała całe pokolenie mazowieckiej młodzieży lat osiemdziesiątych oraz pokolenie JP 2.






Komentarze obsługiwane przez CComment