ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 44 96 sekretariat@tygodnikciechanowski.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 15.00

Pozor vlak!

Znacie państwo ten napis? Każdy, kto odwiedzał Czechy, albo podróżował przez ten kraj, na pewno zauważył tego typu tablice z ostrzeżeniami w pobliżu torów. Pozor vlak! znaczy - Uwaga pociąg! No więc uważajmy również w Polsce, bo od ubiegłego tygodnia po naszych trasach kolejowych, śmigają czeskie vlaki. 

Uważajmy, ale i cieszmy się, bo koleje czeskie mają dobrą markę w Europie. Są solidne, punktualne, wygodne i... tanie. Tu opieram się na opinii innych, bo sam dawno nie korzystałem z taboru naszych południowych sąsiadów, przede wszystkim na przewodniku „Kolej na podróż” (kolejnapodroz.pl/kolej-czechach-przewodnik-dla-pasazerow/). Od 18 września RegioJet, operator przewozowy naszych południowych sąsiadów, rozpoczyna kursy pilotażowe po polskich torach. Jeden pociąg wiosny nie uczyni, ale cieszy fakt, że wreszcie na naszych torach pojawia się konkurencja, która wszystkim może wyjść na zdrowie. Przede wszystkim nam, podróżującym.

Do tej pory każdy przewoźnik, który chciał jeździć po naszych torach na własny rachunek, (czyli bez kontraktu z państwem lub z samorządami wojewódzkimi) odbijał się jak od ściany. Musiał uzyskać zgodę Urzędu Transportu Kolejowego, które wydawało opinię, czy nowe połączenia nie zaszkodzą już istniejącym, dotowanym z publicznych pieniędzy. Oczywiście spółka PKP Intercity wykorzystywała ten mechanizm i przekonywała, że prywatne pociągi zabiorą pasażerów jej połączeniom IC lub TLK. Pasażerów o zdanie nikt nie pytał.

Ale wydaje się, że po ostatniej zmianie władzy zmienia się też sposób myślenia o kolei w Polsce. Nowe ministerstwo infrastruktury zdecydowało, że dalszy zakaz konkurencji nie ma sensu. Tym bardziej, że od 2030 r. spółka PKP Intercity nie będzie mogła otrzymywać na uruchamianie nowych pociągów IC i TLK dotacji z budżetu bez przetargu. Spółka nie blokuje już wniosków prywatnych przewoźników, zarówno zagranicznych jak i polskich, a Urząd Transportu Kolejowego zaczął wydawać zgody na realizację ich planów. Obecna zmiana nastawienia do konkurencji okazała się też łatwiejsza również dlatego, że rynek przewozów kolejowych w Polsce rośnie w szybkim tempie. W ubiegłym roku spółka PKP Intercity przewiozła 78,5 mln pasażerów (15 proc. więcej niż w 2023 r. i aż o jedną trzecią więcej w porównaniu z 2022 r.). W tym roku przewidywany jest wzrost o kolejne 10 proc. Tort do podziału rośnie, PKP nie jest w stanie sama go skonsumować, więc łaskawie wyraża chęć podzielenia się. Pierwsi chcą spróbować nasi południowi sąsiedzi.

Sami Czesi otworzyli swoje tory kilkanaście lat temu, przez ten czas nauczyli się jak funkcjonować w warunkach konkurencji. Zresztą nie tylko Czesi, ale również Austriacy, Francuzi, Włosi. Wszędzie tam, gdzie pojawili się nowi przewoźnicy oznaczało to postęp: niższe ceny biletów, wyższa jakość i zwiększenie liczby pasażerów. Tak samo może być i u nas. RegioJet obiecuje, że jedna para połączeń Warszawa–Kraków, to początek. Od połowy grudnia br. mają być uruchomione kursy z Warszawy do Poznania i Trójmiasta (ciekawe czy vlak będzie się zatrzymywał na stacjach północnego Mazowsza, w Ciechanowie i Mławie), a także do Pragi i Wiednia.

Jako ciekawostka: Czesi oferują pasażerom podróż aż w czterech klasach do wyboru: business, relax, standard i low cost. W trzech z nich zapewnia bezpłatnie napoje gorące, a we wszystkich wodę, dostęp do internetu, systemu rozrywki pokładowej oraz płatny catering. Bilety na przejazdy pociągami RegioJet w czasie pilotażu będą na razie dostępne tylko online. Za rok, w grudniu 2026 r. mają być uruchomione biletomaty oraz kasy biletowe na dworcach. To zresztą nie koniec czeskich nowości na polskich torach. Do podboju przygotowuje się też drugi przewoźnik z tego kraju, Leo Express, który na razie jeździ tylko z Krakowa do Pragi. Ta firma planuje nowe połączenia dopiero od marca przyszłego roku, ale już rozpoczęła sprzedaż biletów (najtańsze kosztują 9 zł). Leo Express, tak jak RegioJet, połączy Warszawę z Krakowem (na początku dwa razy dziennie) i Pragą. Pozor, vlak…

Komentarze obsługiwane przez CComment