ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Jak święty Wojciech do herbu Mławy trafił

Odcisk pieczęci miejskiej z XVIII wieku z ówczesnym herbem Mławy

Dzień świętego Wojciecha (23 kwietnia) to święto patronalne wielu parafii i kościołów na północnym Mazowszu. Jednak wśród miast w tej części Mazowsza tylko dwa spośród nich w tym dniu świętują uroczystość swojego patrona, czyli świętego Wojciecha, a mianowicie Serock i Mława, a na ich herbach widnieje postać świętego męczennika.

O ile w przypadku herbu Serocka owa obecność świętego była dość długa, o tyle w przypadku herbu Mławy bywało różnie, ale co najważniejsze herbowa obecność wspomnianego świętego wcale nie sięga początków miasta, lokowanego – przypomnijmy – przez książąt mazowieckich w 1429 r. Rodzi się więc pytanie, kiedy i w jakich okolicznościach święty Wojciech trafił do herbu Mławy?

Odcisk pieczęci Mławy z połowy XVI wieku

Zacznijmy od tego, że najstarszy herb Mławy, znany z odcisków pieczęci miejskich z połowy XV wieku, i już przed wojną opisany przez jednego z najwybitniejszych polskich sfragistyków (badacza pieczęci), Mariana Gumowskiego, po wojnie profesora Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, nie zawierał postaci świętego Wojciecha. Przedstawiał on dwie wieże obronne (baszty) ze spiczastymi dachami, zakończone małymi kulami, a więc bardzo popularne w tym okresie godło herbowe miejskie (do dziś widać tego pozostałości na przykład w herbie Płońska czy Wyszogrodu). W połowie XVI wieku owe wieże zostały umieszczone na murze fortecznym z otwartą bramą. Jednak już na przełomie XVI i XVII wieku, kiedy miasto przeżywało dającą się odczuć w życiu mieszkańców zapaść gospodarczą, z tarczy herbowej znikły mury obronne, a pozostały jedynie dwie wieże (baszty) połączone na dole półkolistą wstęgą rzeki. Natomiast około połowy XVII wieku nastąpiła ważna zmiana godła herbowego Mławy, na którym obok dwóch czerwonych wież ceglanych i błękitnej wstęgi rzeki umieszczono w centrum herbu postać świętego Wojciecha w szatach biskupich z krzyżem biskupim w ręku (symbol jego godności biskupiej) oraz wiosłem (jeden z atrybutów świętego, nawiązujący do jego męczeńskiej śmierci, jaką poniósł z rąk Prusów). Natomiast wokół godła herbowego umieszczono pierwsze litery łacińskiego napis otokowego: Adalbertus Orator Regni Poloniae Sanctus Martyr (Wojciech Patron Królestwa Polskiego Święty Męczennik). I w takiej postaci herb Mławy dotrwał aż do czasów rozbiorowych.

Jak już kiedyś pisałem obecność świętego Wojciech w herbie Mławy w XVIII wieku potwierdzają dwa odciski pieczęci miejskich, jakie odnalazłem w latach dziewięćdziesiątych w Archiwum Państwowym w Toruniu, pochodzące z 1739 i 1743 r. Pierwsza z nich, o średnicy 35 mm, została odciśnięta na liście papierowym Jakuba Domianowskiego, starszego cechu kuśnierskiego w Mławie, a druga, o średnicy 50 mm, przywieszona została do dokumentu burmistrza Dominika Pogorzelskiego i Rady Miasta Mławy. Obie wspomniane pieczęcie były dość nieczytelne. Dopiero kilkanaście lat temu udało mi się odnaleźć w zbiorach Archiwum Głównego Akt Dawnych w Warszawie dokument papierowy z 21 stycznia 1777 r., z odciśniętą pieczęcią, przypominającego rozmiarami i wyglądem tę z 1743 r., znaną z archiwum toruńskiego. Odciśnięty herb miasta przedstawia dwie wieże, połączone u dołu półkolistą wstęgą rzeki oraz stojącą postać świętego Wojciecha. W herbie tym patron miasta – podobnie jak i współcześnie – przedstawiony jest w stroju pontyfikalnym z wiosłem w jednym ręku oraz krzyżem arcybiskupim (potrójny), który wyraźnie różni się od krzyża misyjnego umieszczonego w obecnym herbie Mławy. Po bokach tego wyobrażenia umieszczono pierwsze litery (AORPSM) łacińskiego napisu: Adalbertus Orator Regni Poloniae Sanctus Martyr. Ponadto nad postacią świętego widnieje litera S, natomiast na środku pod strugą litera M. Jest to typowy skrót sfragistyczny – Sigillum Municipii (Pieczęć Magistratu). Obok odciśniętej pieczęci miejskiej widnieje podpis Michała Hersztowskiego, zaprzysiężonego notariusza miasta Mławy. Wynika z tego, że wprowadzone w połowie XVII wieku godło herbowe Mławy przez długi czas zachowało się w swojej tradycyjnej formie, przypominającej dzisiejszy herb miasta, przyjęty uchwałą Rady Miasta z 15 września 1992 r. Co prawda w okresie zaborów, a także w okresie PRL-u dla świętego patrona nie było miejsca na oficjalnych pieczęciach miejskich, ale już w latach osiemdziesiątych XX wieku dzięki staraniom działaczy Towarzystwa Miłośników Ziemi Mławskiej postać świętego na stałe powróciła do godła herbowego miasta. Argumentowano przede wszystkim tradycją dawnych wieków. A co stało się wcześniej, czyli w połowie XVII wieku, że święty w herbie się pojawił? Pomocą jest napis wokół jego postaci, który wskazywał na niego jako na jednego z patronów Królestwa Polskiego (Mława była miastem królewskim od 1495 r.), natomiast lokalna tradycja o misji apostolskiej świętego Wojciecha oraz jego kult poświadczony w Mławie już od 1577 r. dopełniły dzieła obrania go na patrona miasta. I tak już pozostało do dziś. 

Komentarze obsługiwane przez CComment