- RYSZARD MARUT
- Kategoria: Felietony
Pory roku mamy latoś* nieoczywiste. Po zupełnie niezimowej zimie, całkiem niewiosennej wiośnie, nadeszło chimeryczne lato. Takie przedłużenie poprzednich pór: zimno, wietrznie, burzowo. Dni jeszcze jak cię mogę, bo słońce wysoko i nie spieszy się z zachodem, ale noce nie do zniesienia. W szczególnej rozpaczy są działkowcy i rolnicy, aura zupełnie nie pomagała im w pracy, a nocne przymrozki szalały aż do początku czerwca. Nie wróży to obfitych plonów.